eee tam zaraz wygodnictwo - wygoda i tyle, tak jak samochód, pralka itd...
Ja o wielo usłyszałam po raz pierwszy od mojego brata i się popukałam w głowę - bo wyobraziłam sobie całe pole usłane suszącą się tetrą
I olałam, potem na forum doczytałam to i owo i tez częściowo używamy.
Ale fakt - nie spotkałam się z nikim kto by takowe cuda znał.
No bo niby skąd? Póki człowiek sam nie poszuka to się nie dowie - nie ma pieluch w sklepach dziecięcych, w czasopismach, nawet w szpitalach dają jednorazowe...
Ale z tego co wiem w Niemczech wielo są bardzo popularne - no ale oni w ogóle są bardziej "eko" i np mają jakąś dopłatę do wywozu śmieci jak używają wielorazowych...