w kwestii wielo-świadomości Polacy zatrzymali się na tetrze jakieś ćwierć wieku temu. to ciekawe, że my tak prawie ze wszystkim ciągniemy się w ogonie, podczas gdy zachód już dawno to przerobił.
ostatnio uświadamiałam panią sprzedawczynię w ciuchlandzie czego ma wypatrywać w dostawach. chyba w końcu nie załapała, że to ma być pieluszka z materiału tylko wyglądająca jak pampers.