No właśnie, czy któraś z was motała się pasiastym storczykiem w lecie?
Czy rzeczywiście taki gruby, że się nie da wytrzymać?
Chciałam storczyka na wakacje (i na dłużej) i pasiaste śliczne, leosy takie jednolite (wnioskuje tylko ze zdjęć), wyglądają jak taka jednolita plama -[oświećcie mnie, z tymi Leośkami, jak to one wyglądają na żywo..]
A chyba nie pozostaje nic innego jak Leo, bo podobno cienszy...
Pasiaste takie ładne kolorowe, a Leośki cieńsze- co wybrać?????
Pomóżcie..