czy ktoras z nas dzis widzialam w elastycznym hoppie czerwonym kolo pateki na kasprowicza rog nalkowskiej? z niemowleciem w srodku.
szlam z wozkiem z dwojka dzieci (emmaljunga z toddlerem), a w koszu pod wozkiem lezala inka...
czy ktoras z nas dzis widzialam w elastycznym hoppie czerwonym kolo pateki na kasprowicza rog nalkowskiej? z niemowleciem w srodku.
szlam z wozkiem z dwojka dzieci (emmaljunga z toddlerem), a w koszu pod wozkiem lezala inka...
matka czworga![]()
![]()
![]()
i psa
a ja Ciebie widzialam w grudniu jak jechaals autobusem z dzieciem pod kurtka
chyba to bylas Ty, tak przynajmniej twierdzi Niezapominajka
(a nie zaczepilam bo ejchalam na rozm o prace i ogolnie bylam hmm nieco rozedrgana emocjonalnie o los swojego dzieckaa raczej o trafnosc mojej decyzji
"za każdym razem, kiedy sprawiasz przykrość swojemu dziecku, powinieneś wrzucić do skarbonki dolara na jego przyszłą terapię"
ooo, to nie bylam ja. bo ja nigdy nie zmiescilam sie pod kurtke z dzieckiem w chuscie![]()
matka czworga![]()
![]()
![]()
i psa
ale to byl girasol
ciemne wlosy dziecko male;p
"za każdym razem, kiedy sprawiasz przykrość swojemu dziecku, powinieneś wrzucić do skarbonki dolara na jego przyszłą terapię"
no dobra, a pamietasz linie autobusu? bo moze jednak ja - tyle ze kurtke musialam miec rozpieta, kurtka jasna Columbia. moze byc? ale fajne dochodzenie![]()
matka czworga![]()
![]()
![]()
i psa
ja jezdze do pracy z marymontu wiec moglo to byc 116, 110, i wszystkie 700
a bylo juz ciemnoi wysiadlas (bo to pewnie Ty) i poszlas w glab osiedla po przeciwnej stronie niz przystanek...
"za każdym razem, kiedy sprawiasz przykrość swojemu dziecku, powinieneś wrzucić do skarbonki dolara na jego przyszłą terapię"
ok, to moze rzeczywiscie ja, skoro autobusy sa "moje"))) to tym bardziej zaluje, ze nie podeszlas...
matka czworga![]()
![]()
![]()
i psa
nic straconego
chociaz sie tak zastaniam jak sie powinno zaczepiac:
"czesc ja tez nosze w chuscie"?
"za każdym razem, kiedy sprawiasz przykrość swojemu dziecku, powinieneś wrzucić do skarbonki dolara na jego przyszłą terapię"
nio, ja tez miewam ten dylemat. co powiedziec...
matka czworga![]()
![]()
![]()
i psa
teraz jak Cie zobacze to sie spytam czy ejstes Wegielek![]()
"za każdym razem, kiedy sprawiasz przykrość swojemu dziecku, powinieneś wrzucić do skarbonki dolara na jego przyszłą terapię"
ok, spytaj smialo, tylko ze juz nie mam girasola teczowego, ale dlugasna inkei pieknego poda od nelles, czerwono-bialego.
matka czworga![]()
![]()
![]()
i psa
no ja mam nadzieje na rychly Bielanski chustowy spacer![]()
"za każdym razem, kiedy sprawiasz przykrość swojemu dziecku, powinieneś wrzucić do skarbonki dolara na jego przyszłą terapię"
ja tez, jak tylko moj Tomek wyzdrowieje, moze next week?![]()
matka czworga![]()
![]()
![]()
i psa
mysle ze jak najbardziej,
mam nadizeje ze bedize cieplo!!!!
"za każdym razem, kiedy sprawiasz przykrość swojemu dziecku, powinieneś wrzucić do skarbonki dolara na jego przyszłą terapię"