Przeczytałam gdzieś, że ciągnięcie za włosy to ważny etap rozwojowy i nie powinno sie dziecka karać za to, ze tak robi (zn. bić po rękach czy coś), tylko łagodnie wyjmować mu swoje włosy z ręki. Ja tak robie, nie wiem czy dobrze, chociaż w chuście raczej mało go interesują
w ogóle niezależnie od przyczyny nie ma sensu bic po rekach... jedyny efekt jaki uzyskamy to taki, ze dziecko bedzie biło nas i innych ludzi... :\