Strona 1 z 4 1234 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 20 z 61

Wątek: witam się i zapraszam:)))

  1. #1
    Chusteryczka
    Dołączył
    Oct 2007
    Miejscowość
    pomiędzy Łodzią a Warszawą
    Posty
    1,620

    Domyślnie witam się i zapraszam:)))

    kochane dziewczyny, ponieważ w związku z bezpieluchowym wychowaniem mojego synka często spotykam się z pytaniami i zainteresowaniem tematem (wśród mam chustowych tak jest, w innych środowiskach często jestem niestety wyśmiewana((), bardzo cieszę się, że powstał wątek/ kategoria na ten temat na naszym forum chustowym. coraz więcej mam interesuje sie też pieluszkami wielorazowymi i ekologią w ogóle i tutaj będzie można na ten temat podyskutować. zapraszam was do pisania, zadawania pytań i wymiany doświadczeń.
    Trener Szkoły Noszenia ClauWi®, http://www.clauwi.pl

  2. #2
    . Awatar mart
    Dołączył
    Oct 2007
    Miejscowość
    warszawa
    Posty
    4,539

    Domyślnie

    To mnie najbardziej dziwi - wyśmiewanie. Dlaczego ludzie nie chcą przynajmniej zaakceptować, o zainteresowaniu nie wspomnę, innego postępowania w wychowaniu dzieci niż to ogólnie przyjęte za "normalne". Z głupimi uśmiechami w reakcji na pieluchy do prania, chustę i próby eko-wychowania spotykałam się już nie raz. Nie pozostaje nic innego, jak powoli drążyć kroplą skałę i powoli otoczenie "uświadamiać".

  3. #3
    Chustofanka
    Dołączył
    Oct 2007
    Posty
    270

    Domyślnie

    a ja nie rozumiem co w tym smiesznego
    Franek 07.05.2007 , Ewa i Hania 15.11.2009


    LennyLamb - chusty tkane, elastyczne , nosidełka mei-tai i ....
    Dwa ssaki w akcji więc jeśli chcesz się ze mną skontaktować podaję maila asia [et] lennylamb.com

  4. #4
    Chustoholiczka Awatar Jasnie Pani :)
    Dołączył
    Oct 2007
    Miejscowość
    Belfast
    Posty
    5,487

    Domyślnie

    ....dlaczego ci inni ( w popielniczce) nie moga zrozumiec, ze zyje jak chce a nie trza.

    Nietolerancja, rasizm, zaściankowość, prywata, upolitycznienie, sekciarstwo, oszczerstwa, szkalowanie, pycha, buta!
    Ach, to Polska wlasnie .....

  5. #5
    Chustonoszka
    Dołączył
    Jan 2008
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    64

    Domyślnie

    Moim zdaniem to bardzo ciekawy temat - mam na myśli zarówno obserwację swojego dziecka, jak i samo doświadczenie - jak to jest wychowywać dziecko bez pieluszki.
    Myślę, że każdy ma jakieś własne obserwacje swojego dziecka... Np. jakiś czas temu na innym forum przeczytałam na ten temat jedną wypowiedź mamy (mieszkającej we francji), która bardzo mnie zaciekawiła, bo wyjaśnia znany mi fenomen: jak to jest, że małe dziecko po wypiciu butli mleka czy innego picia tuż przed snem nie moczy się w nocy - rano prosi o nocnik. Otóż po pierwsze - okazuje się, że to sprawa genów, po drugie, że moczenie się w nocy nie jest wynikiem "opicia" się dziecka przed snem, a pracy hormonów odpowiedzialnych za koncentrację moczu... Nie mam własnego zdania na ten temat, bo nie znam się na tym, ale zwróciło to moją uwagę, bo "coś w tym jest". To taka ciekawostka.
    Mama Tereski (24 grudnia 2005) i Klary (26 lutego 2008)

    Poszukiwacze rzeczy

  6. #6
    Chustofanka
    Dołączył
    Mar 2008
    Miejscowość
    Lodz
    Posty
    258

    Domyślnie

    Hej,
    Chcialabym sie podlaczyc do tematu i troche pozalic, jak na razie czekam na swoje pierwsze dziecko, wiec nie mam absolutnie zadnego doswiadczenia temacie pieluch jedno i wielorazowych (przez to w dyskusjach czuje sie jeszcze bardziej bezsilna), aczkolwiek w efekcie internetowych poszukiwan czytania artkulow i wypowiedzi na forach zdecydowalam sie na wielorazowe, a o oto rekacje niektorych moich znajomych na moj wybor, ktorzy jak przypuszczam reprezntuja tzw. “wiekszosc”:
    1. na histeryczne pytanie DLACZEGO??? mowie, ze zdecydowalam sie glownie ze wzgledow ekologicznych, nie chce produkowac tej sterty smieci, moze to niewiele zmieni, jednak moje sumienie bedzie mialo nieco lzej – jak sie okazuje powod ten albo wzbudza smiech albo politowanie, mam wrazenie, ze jest tak niedorzeczny, ze powinno mi byc glupio wypowiadac to na glos – momentalnie pojawia sie kontrargument, ze piorac, gotujac i prasujac te pieluchy bardziej zanieczyszcze srodowisko niz wyrzucajac pampki na smietnik
    2. kiedy mowie, ze tych pieluch nie bede gotowac ani prasowac, tylko prac w 40C natychmiast pojawia sie oburzenie na tle “higienicznym”, ze tak nie mozna dziecka w niedopranych pieluchach trzymac, ze odparzenia i infekcje sie pojawia, ze trzeba prac prac i prac (najlepiej chyba w kotle ustawionym na wiecznie rozzarzonych weglach) – w podtekscie: matki ktore tak piora sa brudne i nie dbaja o zdrowie dziecka
    3. w tym momencie nie moge juz powiedziec, ze kolejnym z powodow bylo zdrowie dziecka oraz to zeby nie mialo odparzen i infekcji….
    4. gdy mowie, ze ponadto w ogolnym rozliczeniu jest to rozwiazanie bardziej ekonomiczne zaraz pada pytanie A ZA ILE???? I w tym momencie jestem juz ukrzyzowana  … widze wielkie oczy, opadnieta szczeke i slysze pytanie jak mozna wydac tyle na pieluchy??? A do tego oplata za prad ( i wegiel na ktorym bedzie stal kociol z wrzaca woda ), wode, proszki do prania … boze, czy matki “jednorazowe” robia pranie raz na dwa tygodnie? Czy pampki sa az tak tanie? Niestety ze zrozumieniem spotkalam sie jedynie ze strony mojej mamy i oczywiscie przyszlego taty. A co do prania, byc moze rzeczywiscie drastycznie wzrosna nasze rachunki za prad i wode, cholera wie, jak na razie i tak robie 2-3 prania w tygodniu, jedno wiecej nie powinno wiele zmienic, ale zobaczymy … jakbym nie liczyla, kwestia ekonomiczna jest bezsporna i wychodzi na korzysc wielorazowych, nawet tych najdrozszych, jesli sie myle to sie do tego w odpowiednim czasie przyznam
    5. oczywiscie wole nie dodawac, ze pieluchy te moge wykorzystac przy nastepnym dziecku, gdyz bylby to juz szczyt brudastwa z mojej strony, czy jak tam to nazwac
    6. UWAGA: mowienie, ze uzywane wielorazowki mozna odsprzedac dla innego dziecka i odzyskac czesc pieniedzy, grozi poslaniem na stos!!

    podsumowujac, jest mi przykro, ze tyle ludzi ma takie podejscie, wystarczy wejsc na fora i poczytac co pampkowe mamy sadza o uzywaniu pieluch wielorazowych, nie chodzi juz o to ze to swojego rodzajau “fanaberia ekologiczna” czy utrudnianie sobie zycia – to jest poprostu NIEHIGIENICZNE (40C nie wystarczy, trzeba prac prac gotowac gotowac …blablabla)
    poza tym zauwazylam, ze poruszanie tego tematu wyzwala swojego rodzaju agresje u pamkowych mam, nie wiem z czego to wynika, ale mam wrazenie, ze zloszcza sie na to “ekologiczne wymadrzanie”, bo one sa czyste i maja czyste dzieci, a nie jakies, i tu niestety cytat, obsrane pieluchy … wydaje mi sie tez, ze od razu nieslusznie zakladaja, ze maja jedyna racje na swiecie, a ja, ekologiczna wariatka probuje im wmowic, ze pampki to narzedzie zbrodni (a ja nawet sie na temat pampkow nie wypowiadam … poprostu mowie, ze bede uzywac wielorazowych, a pampkow nie chce, bo sa ... jezus maria przepraszam za powtarzanie sie, nieekologiczne)
    brrr, naprawde trzeba miec nerwy ze stali, motyw ekologiczny wkurza ludzi chyba najbardziej, normalnie czuje sie jak jakas aktywistka greenpeace
    nie wiem czy macie podobne doswiadczenia, ja tylko mam nadzieje, ze wielorazowki nie okaza sie w moi przypadku porazka i bede ich z powodzeniem uzywac, a jak juz zaczne uzywac i bedzie ok, to bede sie wymadrzac i wymadrzac…. zycze sobie powodzenia
    no to sie troche wyzalilam, dziekuje
    5 lipca 2008 roku urodzil sie nasz pupiszon Ern(est)

  7. #7
    lalunia
    Dołączył
    Nov 2010
    Miejscowość
    Nadalskądinądznikąd
    Posty
    6,343

    Domyślnie

    ha! a ja ostatnio wręcz zażądałam szacunku do innych poglądów od ignorantki nt.wychowania bezpieluchowego (w skrócie: nie zna się, a wypowiada bardzo lekceważąco) i uwaga! to chustomama była

  8. #8
    Chustofanka
    Dołączył
    Mar 2008
    Miejscowość
    Lodz
    Posty
    258

    Domyślnie

    o boze, wychowanie bezpieluchowe... to juz musi byc uznawane za doszczetne wariactwo (pewnie takze wyrzadzanie krzywdy dziecku, krzywdy nieodwracalnej rzecz jasna), mnie na razie informowanie niektorych o istnieniu czegos takiego jak wychowanie bezpieluchowe przerasta , cieszmy sie, ze nie jestesmy w tym wariactwie same
    5 lipca 2008 roku urodzil sie nasz pupiszon Ern(est)

  9. #9
    Chustomanka Awatar lidka
    Dołączył
    Mar 2008
    Miejscowość
    Siemianowice Śl.
    Posty
    565

    Domyślnie

    agul świetnie mi się czytało Twój post Powinnaś felietony pisać Życzę powodzenia, oby Ci się udało !!!
    Lidka mama Kuby (02.08.2000) i Bartka (28.11.2006).

    Sklep z chustami Storchenwiege
    http://www.koala.info.pl
    Doradca Akademii Noszenia

  10. #10
    Chusteryczka
    Dołączył
    Oct 2007
    Miejscowość
    pomiędzy Łodzią a Warszawą
    Posty
    1,620

    Domyślnie

    agul, nie wiem jak to się stało, ze ja dopiero dzisiaj twojego posta zobaczyłam.

    wiekszość z tych "mądrych" argumentów oczywiście przerabiałam już. ja robię tak: jeśli rodzice są tematem naprawdę zainteresowani to się zgłębiam i opowiadam. jeśli czuję, że jest to pytanie "zaczepne" to mówię, ze moje dziecko jest tak alergiczne, że nie może nosić żadnych jednorazówek...wtedy wszyscy ze współczuciem kiwają głowami i ....nie mają argumentów....nie warto chyba uświadamiać wszystkich, bo i tak ci którzy nie chcą pewnych faktów przyjąć do wiadomości to ich nie przyjmą. mam wrażenie, że szczególnie polskie mamy zawsze chcą być najlepsze. jak widzą, że ktoś coś robi inaczej to natychmiast przyjmują pozycję atakująco obronną. tak przecież jest też z noszeniem dzieci....


    ja niestety też czuję się jak aktywistka greepeace, która zaraz przykuje się do najbliższego drzewa, tutaj też była kiedyś bardzo długa dyskusja na ten temat...porównano mnie nawet do fanatycznej słuchaczki radia maryja...tylko dlatego, że uważam, iż supersbsorber stosowany w jednorazówkach jest szkodliwy...

    muszę natomaist powiedzieć, że byłam bardzo mile zaskoczona na wszystkich moich bepzieluchowych warsztatach. owszem były dyskusje, ale bardzo sensowne.
    Trener Szkoły Noszenia ClauWi®, http://www.clauwi.pl

  11. #11
    . Awatar mart
    Dołączył
    Oct 2007
    Miejscowość
    warszawa
    Posty
    4,539

    Domyślnie

    agul, zgadzam sie a anią - jak jest wola do słuchania to opowiadaj o tym co zamierzasz. jak nie ma - to po co się denerwować?

    jeśli "ekologia" działa jak płachta na byka, to przejdź na argumenty zdrowotne albo że będziesz chciała, żeby Twoje dziecko szybciej zrozumiało relację siusiu-mokro, a tym samym nie tkwiło w pieluchach do 3 roku życia.

    a czy wytrwasz? hmmmm, zdecydowana większość mam jak spróbuje wielorazówek to jednorazówki zaczynają być wyborem tylko na dłuższe wyjścia czy wyjazdy w miejsce gdzie ma jak prać.
    może się tyko okazać, że przez pierwsze 2 miesiące trudno Ci będzie ogarnąć cały ten nowy świat z dzieckiem i jednorazówki będą po prostu wygodniejsze. u nas tak było - ale może dlatego, że miałam w domu bufiaste popolini, których nie odważyłam się założyć na miesięczną magdalenkę.

    poszperaj, poszukaj, pytaj - na pewno da się przemyśleć taki system, który i dla noworodka pięknie się sprawdzi a nie będzie oznaczał wydatku na pełen komplet w rozmiarze xs.

  12. #12
    Chustomanka Awatar jujama
    Dołączył
    Jan 2008
    Miejscowość
    okolice Legionowa :)
    Posty
    1,328

    Domyślnie

    Ja do EC dopiero się przymierzam, ale starszego synka ubierałam w pieluchy tetrowe i też się nasłuchałam. Więc teraz myślę, że będzie mi łatwiej. Ja się raczej w dyskusje nie wdaję. Ot moja decyzja!
    Nawet aspekt ekologiczny nie jest dla mnie taki istotny, bo sama nie wiem co lepsze i bardziej eko.
    Natomiast nie wiem czemu, ale pampersy do mnie nie przemawiają i staram się je stosować jak najrzadziej. Nosi się je za długo, są zbyt szczelne i zdaje mi się, że mimo wszelkich zapewnień producentów grzeją jak ###, a ja chcę zostać BABCIĄ!!! Tetra wymuszała na mnie częste zmiany pieluch, wietrzenie tej ukochanej pupci. I poza tym nigdy w tetrze Julkek się nie odparzył! A jak miał pampersa to pupa była zdecydowanie cieplejsza.
    JUlcza (16.04.2006), JAcusiowa (9.05.2008) i MAćkowa (14.12.2012) mama Magda
    http://jama-jujamy.blogspot.com/

  13. #13
    Chustofanka
    Dołączył
    Mar 2008
    Miejscowość
    Lodz
    Posty
    258

    Domyślnie

    oczywiscie dziewczyny macie racje z tym wdawaniem sie w dyskusje z niektorymi nieuleczalnymi przypadkami, ale chodzi o to, ze ja nikogo nie mialam zamiaru nawracac, ja tylko powiedzialam kilku osobom, ze bede uzywac wielorazowych i spotkalam sie z reakcja, ktorej w zyciu bym sie nie spodziewala - swiete oburzenie. stwierdzam, ze jest to ze wszechmiar nienormalne. rzeczywiscie mialam takie poczucie, ze jestem atakowana i musze sie bronic czy tlumaczyc, a przeciez nic zlego nie zrobilam. masz racje aniamamaalexa, ze to chyba jakas polska przypadlosc, teraz nie mieszkam w polsce i musze powiedziec, ze ta nadtroskliwosc o cudze dzieci to jest charakterystyczna dla wlasnie polskich mamus (moich doswiadczonych macierzynsko kolezanek rzecz jasna), ktore kupujac pampersy i wycierajac tyleczki swoim "czystym" pociechom pachnacymi na kilometr chusteczkami mysla, ze nie mozna robic inaczej, bo tak przeciez w tv pokazuja, moze jestem okropna i zlosliwa, ale to sa przypadki czystej glupoty, ktora mnie irytuje i irytowac zawsze bedzie. przyznam, ze do tej pory nie rozumiem tych reakcji, zwlaszcza, ze jeszcze 20 lat temy zadna z nas nie mialaby wyboru i wszystkie jechalybysmy na tetrze i wodzie z mydlem. bez-sen-su
    5 lipca 2008 roku urodzil sie nasz pupiszon Ern(est)

  14. #14
    Chusteryczka
    Dołączył
    Oct 2007
    Miejscowość
    pomiędzy Łodzią a Warszawą
    Posty
    1,620

    Domyślnie

    no agulku łączę się z tobą w bólu...

    niestety polskie mamy bardzo podatne na reklame są. ja sama musiałam do tego dojrzeć, aby nie dodawać małemu do kąpieli żadnych kosmetyków, bo przecież takie maleństwa się nie pocą tak jak my dorośli...tylko główke myję szamponem, chociaż i to nie zawsze. jak mówię o tym innym mamom to mam wrażenie, że wąchają moje dziecko, żeby stwierdzić jak strasznie smierdzi....
    Trener Szkoły Noszenia ClauWi®, http://www.clauwi.pl

  15. #15
    Chustofanka
    Dołączył
    Apr 2008
    Miejscowość
    Lublin
    Posty
    215

    Domyślnie

    Witam

    Jestem mamą trójki, i chociaż wcześniej starałam sie stosować głownie tertę (jednorazówki na wyjścia) nie wiedziałam nic o EC. Robiłam to dlatego, że było to bardziej prośrodowiskowe i bardziej mi odpowiadało. I zawsze stykałam się z uśmiechami bąź wyrazem politowania na twarzach mioch rozmówców.
    Na początku coś tłumaczyłam, potem przestałam, wychodząc z założenia , że ważne jest to co się robi, a to co pomyślą inni....
    Przecież swoim działaniem nikomu nie przeszkadzamy, nikt za nas przecież nie pierze. Więc w czym problem?

  16. #16
    Chusteryczka Awatar Iwanna.T
    Dołączył
    Aug 2008
    Posty
    1,661

    Domyślnie

    Ja zauważyłam ciekawą rzecz: moi rówieśnicy patrzą na mnie jak na wariatkę, natomiast teściowie i rodzice traktują wielorazowe ze zrozumieniem i aprobatą. Mówią "my też Was tak wychowaliśmy" i chyba są trochę dumni z tego, że ich metody wychowawcze zostaną przez nas po części przejęte.
    Asinus asino pulcherrimus

  17. #17
    Chustoholiczka Awatar Agnen
    Dołączył
    Jan 2008
    Miejscowość
    Poznań
    Posty
    4,411

    Domyślnie

    bardzo podobnie jest z wysadzaniem takich maluszków.

    W Poznaniu też nosimy!
    Doradca Akademii Noszenia
    Doradca noszenia ClauWi®

    nawróć się!


  18. #18
    Chusteryczka Awatar Iwanna.T
    Dołączył
    Aug 2008
    Posty
    1,661

    Domyślnie

    chociaż może wstyd się przyznać, ale parę lat temu, jak widziałam mamy wysadzające dzieci gdzieś na trawie, to uznałam, że to strasznie niehigieniczne i do tego, że w mieście to powinny płacić dodatkowy podatek za oczyszczanie (jak za psa).

    Także rozumiem opory innych ludzi, którzy nic nie wiedzą o EC. Przecież dla nich dzieciak w pampku to szczyt higieny i postępu cywilizacji.
    Asinus asino pulcherrimus

  19. #19
    Chusteryczka Awatar olazola
    Dołączył
    Nov 2007
    Miejscowość
    Sopot
    Posty
    1,754

    Domyślnie

    mojej mamie tez sie podoba idea baz pampersow, moze tylko na noc. albo w sporadycznych sytuacjach, mowila ze jak ja mialam 9 miesiecy to bylam wysadzana do nocnika i stwierdzila ze jakby wlozyc troche wysilku w obserwacje to pewnie wczesniej by mnie wysadzala
    Alicja 12.10.08 : Martyna 01.03.11 : Oleg 28.06.14

  20. #20
    Chusteryczka Awatar lalika
    Dołączył
    Jul 2008
    Miejscowość
    Opole
    Posty
    1,679

    Domyślnie

    My z bratem podobno okolo 10 miesiaca "wyroslismy" z pieluch, tak mi tylko mama ostatnio napomknela. Musze sie lepiej dopytac jak to wygladalo (rodzice ostatnio nieswiadomie zostali sponsorami moich bum-geniusow, jeszcze tylko maz zyje w nieswiadomosci, ze bedziemy miec duuuuzo prania jednak . Poczatkowo chcial, potem go ta wizja zaczela przerazac, no ale zakupy juz porobione , jeszcze wiadro musze dokupic. Nawet olejek herbaciany ostatnio kupilam

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •