O Allegro dziewczyny już powiedziały, a co do "darmowego" fotosika: na fotosiku jest limit darmowego transferu, a transfer ten żre nie tylko wysyłanie zdjęć na fotosik, ale także wyświetlanie ich przez oglądających - czyli jeżeli fotka jest wklejona na aukcję, to każde wejście na tę aukcję zjada kawałeczek limitu... Żeby fotki odblokować, trzeba fotosikowi zapłacić - albo poczekać do następnego miesiąca, kiedy znów masz jakiś limit do wykorzystania.

Z tego powodu większość moich znajomych uznało, że fotosik śmierdzi i poprzenosili się na inne serwery...