Dlaczego osoby używające tzw pampki tak bardzo negują fakty związane z korzyścią używania pieluch wielorazowych?
Różnica jest taka że 99% używających wielorazowych kiedyś używało pamków i wie o czym mowa, na odwrót już te proporcje tak korzystnie nie wypadają?
Skąd u ludzi produkujących tony pampków nagle troska o zużycie wody i prądu podczas prania?
czy jest jakaś szansa zrobić z ludzi świadomych konsumentów?



Odpowiedz z cytatem

)








takie oczy i uważają, że tylko utrudnianie życia to jest) sama dopiero zaczęłam rozumieć, jak zobaczyłam, pomacałam u koleżanki. A i to nie do końca. Zdaję sobie sprawę z wad ekologicznych pampersów. Doceniam ich zalety. Rozumiem, że ktoś wybiera inną drogę. Doceniam też zalety wielorazówek. Nie uważam że jedno jest lepsze od drugiego, ot, alternatywa. Każdy robi po swojemu. Podziwiam, jak komuś się chce trochę "pod górkę".

. Już dawno stwierdziłam, że na przedstawiciela handlowego się nie nadaję, bo nie umiem przekonać ludzi nawet do dobrego, do czego sama jestem w 100% przekonana 


