przeklejam Ci moj post z gazetowego gdzie zebralam watki o kieszonce i zrobilam radosna komilacje porad:

wątki:

http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.html? ... a=77603062
http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.html? ... a=77505666
http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.html? ... a=76082025
http://chusty.info/forum/viewtopic.php? ... =kieszonka
http://chusty.info/forum/viewtopic.php? ... =kieszonka
http://chusty.info/forum/viewtopic.php? ... =kieszonka
http://chusty.info/forum/viewtopic.php? ... =kieszonka
http://chusty.info/forum/viewtopic.php? ... =kieszonka
http://chusty.info/forum/viewtopic.php? ... =kieszonka
http://chusty.info/forum/viewtopic.php? ... =kieszonka
http://chusty.info/forum/viewtopic.php? ... a&start=15
http://chusty.info/forum/viewtopic.php? ... =kieszonka

motanie kieszonki - kompilacja
ithilhin 25.04.08

I. etap pierwszy czyli trzymamy tylko za krawedzie a dziecko sie relaksuje w
zasiegu naszego wzroku - czyli przygotowanie chusty

1. lapiemy gorna krawedz chusty i znajdujemy srodek
2. owijamy sie chusta jak fartuszkiem, srodek na naszym brzuchu
3. przekladamy rece z chusta do tylu
4. z tylu rece sie zamieniaja trzymanymi krawedziami, czyli lewa lapie prawa i
na odwrot - trzeba jedna z dloni przelozyc pod chusta
5. ciagniemy (nadal za same krawedzie) poly chusty na ramiona i do przodu -
efekt motyla albo jo sem netoperek
6. marszczymy poly na ramionach (ale uwazajac, zeby sie nie skrecily)
7. poluzowujemy pionowa pas (kieszonke), zeby swobodnie wsunac tam dziecko.
gorna krawedz poziomego pasa mozna kilka razy zlozyc tworzac taki waleczek
(czyli akcja schowam to logo he he)

II. etap z dzieckiem czyli uwazamy za co ciagniemy

1. bierzemy dziecko na rece i ukladamy na jednym z ramion w pozycji takiej jak
do "odbijania"
2. wkladamy nozki dziecka w kieszonke
3. wsuwamy dziecko w kieszonke, podtrzymujac pod pupa (zeby sie nie wyslizgnelo
dolem)
4. ciagle podtrzymujac dziecko ukladamy je symetrycznie, raczki jak chce,
wysokosc "na calusek w czolko", nozki ma miec pod siebie i lekko ugiete i
odwiedzione - czyli zaba fizjologiczna jak najbardziej
4. dolna krawedz chusty pod pupe dziecka, waleczek na kark az do potylicy.
5. lapiemy cala pole i sciagamy z jednej strony tyle ile sie uda, to samo z
drugiej.

III. etap dociagania szczegolowego, czyli do momentu az uznamy, ze dziecko
"trzyma sie" w poziomym pasie na tyle, ze mozemy odjac swe rece spod dziecka pupy

zasada 1. jedna reka utrzymujemy napiecie jednego z pasow, drugi dociagamy
zasada 2. dociagamy kawalek po kwalaku na calej szerokosci chusty, zawsze
chwytajac spory kawal materialu
zasada 3. kiedy juz mamy pewnosc, ze podtrzymywanie pod pupa nie jest konieczne
chwytamy oba pasy chusty, utrzymujac ciagle ich napiecie i unoszac rece do gory,
ciagniemy po skosac na boki te pasy, przy okazji sprawdzajac czy nadal jestesmy
w stanie poruszac seksownie bioderkami.

IV. etap koncowy czyli w koncu moge to zawiazac (w kocnu to chusta wiazana, ta..
mogli od razu naoisac, ze chusta motana)

1. pasy chusty krzyzujemu pod pupa dziecka
2. przekladamy rece do tylu
3. wiazemy wezel podwojny koniecznie (jak trudno dociagnac to mozna sobie
lokciami pomoc, serio)
4. sprawdzamy ulozenie nozek malucha, przy okazji sprawdzajac czy pasy chusty
biegna w dolkach podkolanowych, jak nie biegna to poprawiamy, zeby byly wlasnie tam

prawidlowe ulozenie: dziecko nie odstaje jak sie pochylamy, mamy wrazenie, ze na
nas lezy jak przyklejone, nie wykrzywia sie na bok, plecki lekko zaokraglone,
nozki ugiete pod siebie, lekko odwiedzione.


V. etap najfajniejszy: ocieramy pot z czola i orientujemy sie, ze nasze dziecko
slodko spi a my mamy wolne rece i troche czasu dla siebie.