Proszę o uwagi
To jest kieszonka poranna:
To popołudniowa (wydaje mi sie ze lepsza, bo lepiej glowa trzymana):
Starałam sie dobrze podociagac, i mam wrazenie ze Stasiowi ciasno. Po jakims czasie zaczal sie wiercic (rozpychac) i prawie sie rozplakał.
edit:
przed chwila go wyjelam i sie przeciąga i przecąga wyraźnie zadowolony ze odzyskal swobode ruchów.
bylismy zamotani jakies pol godziny.


 
			
			
 Nasze pierwsze kieszonki ze Stasiem
 Nasze pierwsze kieszonki ze Stasiem
				


 
					
					
					
						 Odpowiedz z cytatem
  Odpowiedz z cytatem
 zwlaszcza ta pozniejsza
 zwlaszcza ta pozniejsza  Zamieszczone przez ithilhin
 Zamieszczone przez ithilhin
					
				 
  
						 
 
 no i dobrze...
 no i dobrze...
 
						



 
 
 
 




