napisałam do nich maila. jak zobaczyłam te wiązania to odpadłam. poprosiłam ich o podanie info czy chusta jest faktycznie z brazylii czy jednak z gwatemali, a jeśli z brazylii to jak nazywa sie producent. napisałam też, że wielu rodziców ich stronę oglada, i mogłoby się zasugerować złymi wiazaniami, wiec możnaby poprawić ich jakość.

o rany - ale się ze mnie wojująca chustomama zrobiła i to z samego rana. ale prawda jest taka, ze takie złe wiązania tylko robią chustom złą robotę.