Cześć, jako nauczycielka dostałam od wydawnictwa nowy podręcznik do przejrzenia (Geografia, 2 klasa gimnazjum, Puls Ziemi). Na jednej ze stron natknęłam się na zdjęcie afrykańskiej mamy z zamotanym dzieciem. To barziej skóra niż chusta, ale forka piękan i jak prawdziwa.
Podręcznika jeszcze nie ma w sprzedzaży, ale mam nadzieję, że tej fotki nie usuną w ostatecznym druku.
Poza tym, niestety w książeczce do angielskiego Helen Doron (część 1) jest STRASZNY rysunek, gdzie mama ma dziecia w niby-chuście, niby-wisiadle przodem do świata. ZGROZA!