Pokaż wyniki od 1 do 20 z 30

Wątek: Horror z chustą w tle.Myślałam, że oszaleję, lub umrę...

Widok wątkowy

  1. #1
    Chustonoszka Awatar agar72
    Dołączył
    Apr 2009
    Miejscowość
    Świdnica
    Posty
    59

    Domyślnie Horror z chustą w tle.Myślałam, że oszaleję, lub umrę...

    Teraz to się mogę śmiać , ale wcale nie było mi wtedy do śmiechu
    Rano zawiązałam Naduchę w plecaczka i poszłam w miasto. Idę, idę. Coś czuję nie tak. Swędzi..., swędzi mnie..., coś mnie swędzi..., swędzi mnie pod łopatką... Ale jak! Próbuję sięgnąć jedną ręką- prawą pod lewą łopatkę. Nie udaje się- przeszkadza poła chusty. Próbuję lewą ręką. Nie włazi! Już zaczynam wariować. Młoda nie zrozumie komunikatu: podrap mamusię pod lewą łopatką!, bo za młoda.Zaczynają przechodzić mi dreszcze po ciele. Przychodzi myśl w ułamku sekundy: oprzyj się o jakąś framugę drzwi i poocieraj, to przejdzie. Drugi ułamek sekundy: JAK??? z Naduchą na plecach???!!!
    Zaczynam mieć schizy: umrę, umrę nie podrapawszy się na koniec życia! I wszystko przez chustę!
    I olśnienie:
    Naduniu, a kuku! Nadunia po mojej prawej łopatce robi przechylenie o 45 stopni w prawo mocno łopatkę drapiąc.
    Naduniu, a kuku! Nadunia za twarzą mamy przegina się w lewą stronę. Lekkie ukojenie dla mojej łopatki...
    Naduśka, a kuku- Naduśka w prawo.
    Naduśka, a kuku!- Naduśka w lewo.

    "A kuku" uratowało mi życie
    Jestem, żyję i ku przestrodze opowiadam tę historię
    Ostatnio edytowane przez agar72 ; 15-11-2009 o 03:13

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •