My zaczęliśmy pierwsze próby w wieku 4 miesięcy, a często się nosiliśmy od 6-7 miesięcy. Joachimowi było bez różnicy czy z przodu czy na plecach, zasypiał i tam i tu.

Natomiast teraz ma 22 miesięcy, na plecy nie chce, już myślałam, że to koniec moszenia, ale okazuje się, że z przodu to można go jeszcze ponosić... tylko mój kręgosłup już odmawia.

Jak miał 1,5 roku to dużo był na plecach w podaegi lub mei-taju.