Strona 2 z 2 PierwszyPierwszy 12
Pokaż wyniki od 21 do 28 z 28

Wątek: Odwiedziny rodziny...Mój Boze

  1. #21
    Guest
    Guest

    Domyślnie

    ach rodzina rodzina

    sylvetta podziwiam nerwy

    Na szczęście mam z układ z moja mamą, jak poprosze o coś to powie, poradzi; a teściowa - hmmm brzydko z mojej strony, ale kiedyś nawiązała się rozmowa na temat karmienia piersią i ta twierdziła, że przy trójce dzieci przy żadnym nie miała mleka w piersiach, ja na to, że to jej wymysł i łatwiej było jej dać butlę a poczucie bliskości do dziś chłopaki zaspokajają przy swoich żonach ciągle się tuląc do ich cycków. Usłyszałam że były inne czasy wiec powiedziałam to uznajmy że czas tu gra rolę i ja podążam za czasem a jej nic do tego - status quo osiągnięty.

  2. #22
    Chustoholiczka Awatar dankin-82
    Dołączył
    Oct 2009
    Miejscowość
    Lubin
    Posty
    4,582

    Domyślnie

    najważniejsze wg mnie to nie dac się na samym początku, bo jak tylko rodzinka (zwłaszcza baby) poczują podatny grunt to truc będą ... osobiście się tylko uśmiecham, nie wdaję w gadki i udowadnianie racji a robię jak ja uważam za najlpesze dla mojego dziecka; jednak czasami warto wysłuchac bo mogą coś podpowiedziec



    odnośnie karmienia/niekarmienia piersią, ja z autopsji wiem że to wcale nie musi wygladac tak różowo, są przyczyny losowe i pomimo iż masz pokarm nie możesz karmic; nie warto tego tematu oceniac
    K mama Kulki i Kropki

    „Gdy dziecku dajesz książkę, zbroisz jego serce, a duszy jak ptakowi światłe przynosisz skrzydła”.

  3. #23
    Chustoholiczka Awatar AMK
    Dołączył
    Sep 2009
    Miejscowość
    Leśny zakątek Śląska
    Posty
    4,457

    Domyślnie

    Podziwiam za spokój i opanowanie. Mnie takie mądrości raz, że cholernie złoszczą i ciśnienie podnoszą, dwa dość długo głowę mi zaśmiecają

  4. #24
    Chusteryczka
    Dołączył
    Oct 2009
    Miejscowość
    Szczecin-nie nad morzem:)
    Posty
    2,800

    Domyślnie

    Tak was czytam i doszłam do wniosku, że wyjątkową rodzinkę mam: ani moi, ani męża generalnie w nic się nie wtrącają, chusta-super, pieluchy wielo-orginalnie,no może teściowa raz czy dwa się zdziwiła, że nie zna dziecka coby w ogóle butelki nie znało, i coś tam bąkała że może za dużo Zochę nosimy, ale ogólnie pełna kulturka. Farta mam najwyraźniej
    Zosia - przyniosłaś nam wiosnę 21.03.2009
    Kazik - Zimowy Okruszek 12.02.2014
    Witek - Wielka Niespodzianka 06.08.2018

  5. #25
    Chustoholiczka Awatar Linda
    Dołączył
    Oct 2007
    Miejscowość
    Stare Babice
    Posty
    5,004

    Domyślnie

    Oj smutno to wszystko czytac... Ja mam starszego niz wy tate, bo moj tato skonczy w lutym 71 lat. Moj tato caly swiat zwiedzil, byl w roznych dziwnych miejscach, rozne plemienia afrykanskie i azjatyckie ogladal... Kiedy zaczelam mlodego nosic w chuscie, to wyciagnal fajne foty ze swoich podrozy, pokazal mi Afrykanki noszace w kangach, Tybetanki w takich swoich hmongach, etc. Moj tato zawsze mowi, ze podrozujac po Azji czy Afryce nie widuje sie placzacych, marudzacych dzieci.. bo dzieci sa noszone, sa przez to 'wyciszone' . Mam super rodzicow, mama juz przestala sie dziwic, ze tyle roznych chust i nosidel testowalam.. teraz rodzice czekaja na moj inuicki amautik, bo sami sa ciekawi jak 'to' wyglada. Moja mama potrafi zamotac MT, w kolowej tez nosila.

  6. #26

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez sylvetta Zobacz posta
    Sylwuniu - nie bierz na ręce , niech leży samo w łóżku"
    Czasem mam ochotę zapytać takie damulki, czy w pożyciu małżeńskim też są tak zapobiegliwe.

  7. #27
    Chustomanka Awatar taDorotka
    Dołączył
    Sep 2009
    Miejscowość
    Lublin
    Posty
    729

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez La Loba Zobacz posta
    Czasem mam ochotę zapytać takie damulki, czy w pożyciu małżeńskim też są tak zapobiegliwe.



    po oględzinach dziecka w chuscie dwie moje znajome mlode mamy orzekly zgodnie:
    "a niech lepiej sobie w wózku leży, po co sie mam męczyć?" no pewnie, aby od siebie
    [CENTER]szara codzienność? nie u nas FRANCISZEK (2005), IGNACY (2007), HELENA (2009), ANIELKA (2012), BASIA (2014)KRZYSIO(2019),MACIEK (2023)CENTER]

  8. #28
    Chustofanka
    Dołączył
    May 2009
    Miejscowość
    Warszawa, Ząbki
    Posty
    164

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez La Loba Zobacz posta
    Czasem mam ochotę zapytać takie damulki, czy w pożyciu małżeńskim też są tak zapobiegliwe.
    A tak do Ciebie Sylwio, to GRATULUJĘ luzu!
    Ja przy pierwszym starciu nie dałam rady...Pozwoliłam wejść sobie na głowę na początku. Jak Antoś mi się urodził to przez dłuuugi czas miałam codzienne telefony od teściowej z milionem pytań- jaka kupa? zielona? czego się najadłaś? albo znowu przemarzłaś? płakał? pewnie znowu się czymś zdenerwowałaś? mówiłam - nie karm w nerwach! ma wysypkę?! gdzie?! Znowu się czegoś najadłaś! Co jadłaś? A może jest głodny? Masz mleko? A może nie masz? Skąd wiesz że masz? Ja to ściągałam. Ja to karmiłam co trzy godziny. Pić mu się chce. Ja dopajałam, przecież kupiłam Ci glukozę. Daj mu wody z glukozą. itd
    Wyobraź sobie co miałam kiedy do nas wpadała...? Koszmar. I wciąż mówi do o mnie "matka" - Np. do mojego dziecka: Znowu Niunia ma wysypkę, czego się ta matka najadła... I to przy mnie. Uważa że to zabawne. Teraz już nie dzwoni, z milionem pytań. Kilka razy wybuchłam i jest OK.

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •