Pokaż wyniki od 1 do 20 z 28

Wątek: Odwiedziny rodziny...Mój Boze

Widok wątkowy

  1. #1
    Chustoguru Awatar sylvetta
    Dołączył
    Aug 2009
    Miejscowość
    Lublin
    Posty
    7,114

    Domyślnie Odwiedziny rodziny...Mój Boze

    Dzis rano zaatakowali....czyli wpadli do mieszkania mego meza w składzie: mama, tata(to całkiem śmieszne bo byłam pewna, ze on nawet nie wie ile mam lat, albo jakiej jestem płci), brat z córką oraz ciocia - siostra mamy. no i sie nasłuchałam mądrości: nie bierz na ręcę, bo jak poczuje ręce to sobie rady nie dasz, nie koleb, nie kołysz, połóż ją w łóżeczku, a co ile je? co dwie godziny? a przepajasz?
    I powiem Wam tak - ze mnie to trudniej wyprowadzic z równowagi iniz Wańke Wstańke - i sie nie dałam. Byłam jak zwykle "urocza" i "miła". Ciocia mówi: Sylwuniu - nie bierz na ręce , niech leży samo w łóżku -A ja jej na to: "No - nich lezy, patrzy w biały sufit jak debil, najlepiej niech nie oddycha". Ciocia : Synuniu - nie noś jej, bo sie przyzwyczai. Ja: Juz sie przyzwyczaiła! O to chodziło!
    No i jak łatwo przewidziec - na koniec watek z chustą. Młoda ma napady kolkowe, zaczęła wyć. No to ja - wyciagam broń - elastyka.... I jak nie zamotam, jak dziecka nie zachustuje... Cisza zapadła, Blanka usnęła przytulona. UWAGA UWAGA! Ciotka mówi: Ooooo! To to dobry wynalazek, jak jej tam dobrze, i - tu mnie zskoczyła - na ścięgna zdrowo...????
    A za chwile moja mama niesmiało - AAA ja to tak będe umiała załozyć to???
    Jedynie ojciec jak zwykle olał wszystko. Powiedział tylko, zebym jej imie normalne wymyśliła - a nie BIANKA.....(ona ma na imię Blanka)
    Rodzina, ach rodzina!
    Ostatnio edytowane przez sylvetta ; 14-11-2009 o 16:12

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •