
Zamieszczone przez
roneczka
Jasne, rozumie się, tak samo jak Inuitom nie wolno szyć strojów naszych polskich - krakowskich czy góralskich, bo to nasze stroje tradycyjne, tylko jak jakiś Inuita takowy sobie sprawi, bo mu sie akurat taki strój się podoba szalenie, to chyba nikt wielkiego hallo nie zrobi i jak ja sobie uszyję coś takiego w domu, na własne potrzeby, to co???
A te wszystkie kurtki dla dwojga, golfy dla dwojga i inne chustow wynalazki też są właśnością danych firm, a masę osób szyje sobie właśnie na własne potrzeby?
Chodzi tutaj chyba o masową produkcję, lub podciągnięcia produktu pod określoną markę.