Ale ładne z Was kobiety! I fajowy pierwszy plecaczek! Ja nie jestem ekspertem od noszenia, ale jest taki jeden myk, który niekiedy stosują mamy plecaczkowe, że zwijają tak ze dwa razy chustę po założeniu jej na ramiona. To ponoć czyni całą konstrukcję wygodniejszą dla nosiciela. A jeszcze inne, to lekko rozkładają poły chusty na pupie dzieciaka. Ale to dla mnie wyższa szkoła jazdy, bo ja ostatnio tylko plecak Hanti noszę. A piszę to nie w ramach krytyki, bo imho należy Ci się szacunek wielki, tylko informacji (bo mnie zaciekawiły, ale nigdy tych ulepszeń sama nie próbowałam). A jak bzdury napisałam, to niech mnie ktoś poprawi![]()



Odpowiedz z cytatem