Czyli jest nas troche
Jak odkryłam, ze wysadzanie jest takie łatwe (nie to co wysadzanie mojej starszaczki) to kazdej napotkanej (dzieciatej) osoby mam ochotę spytac- "a wysadzasz swoje dziecko? super sprawa wiesz? "
Obłakana chyba jestem
A siku jak sygnalizują Wasze dzieci? Bo po Zosi nie widzę nic. Wysadzam ja po spaniu, po jedzeniu lub jak marudzi o niewiadomo co,ale jakiś znakow z jej strony nie dostrzegam.