Pokaż wyniki od 1 do 20 z 1055

Wątek: pranie pieluch

Mieszany widok

  1. #1
    Chustonoszka
    Dołączył
    Jul 2010
    Miejscowość
    Gdańsk
    Posty
    81

    Domyślnie

    Dzięki Mantissa, Sheana i Behemot. To już mam sposób na sztywniaki jakby co, bo w gara wielkiego nie mam i nie wiem zresztą czy by mi się chciało...

    Sheana, o słońcu pisałam w odpowiedzi Blance_1982... A swoją drogą ja też mieszkam w bloku i na balkonie suszę jeśli pogoda pozwala... i też lubię, zapach szczególnie, ubrań suszonych na dworze

  2. #2

    Domyślnie

    ja piorę wszystko w kulach - czy pieluszki (planuję mieć pulowe otulacze i tetrę) będę mogła prać w kulach?
    piorę w 40st, bardzo rzadko w 60. dodaję olejek.
    i czy będzie git, jeśli brudne pieluszki będę spłukiwać z kupy, a potem składować w kubełku (z olejkiem) i potem prać (ja teraz piorę co 3 dni, więc jak dojdzie junior to będę co 2)?
    teoretycznie kule mają mieć działanie antybakteryjne, w połączeniu z olejkiem im wierzę zupełnie. kwestia doprania mnie nurtuje, ale jeśli wcześniej spłuczę co się da, to powinno wystarczyć?

  3. #3
    Chustoholiczka Awatar sheana
    Dołączył
    Jan 2010
    Miejscowość
    Puszcza (krk)
    Posty
    3,735

    Domyślnie

    Bania, daj znać jak się odsztywniało pieluchy Ja się chyba wybiorę kiedyś do mojej mamy na pranie. Wezmę pieluchy, wywieszę na słonku. No ale cały czas nam domek po głowie chodzi, więc może kiedyś będę sobie suszyć pranie na słoneczku w końcu

    Nowa_aleksandria, ja niestety nie mam doświadczenia z kulami żadnego, ale jak Ci kule dopierają plamy, to po spłukaniu zimną wodą powinno być ok. A czy do kul też dajesz jakiś dodatek antybakteryjny? Czy nie wolno i tylko olejek?
    Lauron(Smo) 12.06.2010, Bruno(Gadzinka) 12.01.2012

  4. #4
    Chustofanka Awatar mantissa
    Dołączył
    Mar 2010
    Miejscowość
    Warszawa Ursynów
    Posty
    211

    Domyślnie

    Nooo, widzę, że niezłą mamy rozpiętość w ilości tego kwasku Od 2 łyżek do 200 g...
    Zośka 11.2009
    Weronika 02.2012


  5. #5
    Chustofanka Awatar pani_olo
    Dołączył
    May 2010
    Miejscowość
    Warszawa, Bielany
    Posty
    490

    Domyślnie

    a ja chyba popsułam garnek
    wrzuciłam te moje pieluchy do gara, największego jaki miałam (super nówka z kompletu) pogotowałam, i teraz został na nim osad! :O i drapię, drapię i nic
    popsułam gara?

    edit: gotowałam z kwaskiem

  6. #6
    Chustonoszka
    Dołączył
    Jul 2010
    Miejscowość
    Gdańsk
    Posty
    81

    Domyślnie

    Osad? I nie da się zmyć?

  7. #7
    Chusteryczka Awatar Behemot
    Dołączył
    Jun 2009
    Miejscowość
    Bytom
    Posty
    2,763

    Domyślnie

    Jeżeli robić całkowite kwaskowanie to 200 g jest akurat
    Nikodem-12.01.2009-Skarb mój największy
    Karmiłam piersią 3 lata 3 tygodnie i 2 dni

  8. #8
    Chustofanka Awatar pani_olo
    Dołączył
    May 2010
    Miejscowość
    Warszawa, Bielany
    Posty
    490

    Domyślnie

    ehh, drapałam z rana, po brzegach zeszło. Tylko jeszcze grubsza warstwa na dnie została.
    Następnym razem zaleję wrzątkiem w misce

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •