ja nie zauważyłam różnicy, do tej pory pieluchy mi raczej nie śmierdzą, ale też w Poznaniu miałam twardą wodę, teraz się przeprowadziłam i zobaczymy jaka tutaj będzie woda.
co do puli, to nie prałam ani w kwasku ani w sodzie, więc może ktoś inny pomoże. (ja bym jednak puściła same wkładki, formowanke i tetrę czy to na kwasek czy w sodzie, a do każdego prania i tak dosypuję jakiś antybakteryjny dodatek(a to chyba soda też nie?) i nic się pulom w 60 st. nie dzieje).
no to zamieszałam.




Odpowiedz z cytatem
i Dzidzionga




Miłosz-11.05.2010
, nawet w te największe upały!





