Marta, miałam myśli złogi z moczu.
Bardzo fajnie wyjaśniłaś

Pranie w samym NF to przede wszystkim spory koszt. Poza tym często czytam, że NF uczula dzieciaczki.

Sama przez pewien czas prałam w domowym proszku, sodzie i efekt był taki, że na naturalnych wkładach zaczęły się robić prześwity. Moim zdaniem domowy proszek nie dopiera, pozostawiając złogi na włóknach. Często w grupie pieluszkowej mówi się o tym, że domowy proszek niszczy wkłady. Dlategoż tam nie jest polecany.

Sama swego czasu używałam głównie wełny i prałam wkłady w sodzie, więc nie doświadczyłam tego na sobie, ale pule prane w sodzie trzeszczą- trudno mi powiedzieć dlaczego.

Ogólnie ile mam wielopieluchujących tyle sposobów prania. Przez prawie 2.5 roku próbowałam różnych rozwiązań- różnych proszków dziecięcych, domowego oraz zwykłego. Teraz piorę juz tylko formowanki i trenerki, młody już prawie ich nie moczy, a właśnie testuję płyn do płukania pieluch ecozone. Jestem bardzo ciekawa efektów

Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka