Pokaż wyniki od 1 do 20 z 1055

Wątek: pranie pieluch

Mieszany widok

  1. #1
    Chustomanka
    Dołączył
    May 2012
    Miejscowość
    Usa
    Posty
    656

    Domyślnie A wełenka (otulacze, gacie, merynoski i ciuszki spod rączek magnolii)...?

    Szukałam i szukałam i znalazłam masę wątków o lanolinowaniu wełnianych otulaczy, a moje pytanie nadal bez odpowiedzi zostało...

    Skończył mi się szampon do wełny IV, drogi jest w sumie, na dodatek we wrocławskiej Zielonej mamie go akurat nie mają i stanęłam przed kłopotem - w czym prać wełnę...? Żeby było nieszkodliwie dla skóry dziecia i możliwie eko-sreko no i możliwie taniej niż kupowanie przez internet płynu IV.

    W czym pierzecie otulacze i merynoski, ciuszki i gacie od magnolii?

    Orzechy...? Szare mydełko z odrobiną lanoliny? Proszki dzieciowe raczej chyba nie (na moim ecoFroshu piszą nawet żeby do wełny nie stosować)? Czy po całości, po prostu Perwoll...? Do prania otulaczy dodajecie sody albo nappy-fresha? Gdzieś to na pewno na forum jest, ktoś już musiał o tym pisać, ale nie dotarłam...

  2. #2
    Chusteryczka Awatar marcy
    Dołączył
    Mar 2009
    Miejscowość
    Bielsko-Biała
    Posty
    1,927

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Jago Zobacz posta
    Szukałam i szukałam i znalazłam masę wątków o lanolinowaniu wełnianych otulaczy, a moje pytanie nadal bez odpowiedzi zostało...

    Skończył mi się szampon do wełny IV, drogi jest w sumie, na dodatek we wrocławskiej Zielonej mamie go akurat nie mają i stanęłam przed kłopotem - w czym prać wełnę...? Żeby było nieszkodliwie dla skóry dziecia i możliwie eko-sreko no i możliwie taniej niż kupowanie przez internet płynu IV.

    W czym pierzecie otulacze i merynoski, ciuszki i gacie od magnolii?

    Orzechy...? Szare mydełko z odrobiną lanoliny? Proszki dzieciowe raczej chyba nie (na moim ecoFroshu piszą nawet żeby do wełny nie stosować)? Czy po całości, po prostu Perwoll...? Do prania otulaczy dodajecie sody albo nappy-fresha? Gdzieś to na pewno na forum jest, ktoś już musiał o tym pisać, ale nie dotarłam...
    W płynie do wełny sodasan. Dużo bardziej przyjazny cenowo, ekologiczny. Próbowałam mydłem ale mam wrażenie ze sie mechaca bluzeczki bardziej. Do otulaczy ponoć mydło ok, ale ja jeszcze nie miałam okazji sprawdzić.
    Alex 2008, Adaś 2010, Emma i Tymon 5/01/2014

    Doula/ Certyfikowany Doradca Laktacyjny/Doradca noszenia po kursie ClauWi



  3. #3
    Chustonoszka Awatar madziaaliyah
    Dołączył
    Sep 2013
    Miejscowość
    Warszawa-Wola
    Posty
    143

    Domyślnie Pranie PULi - usuwanie smrodku

    Witam wszystkie wielopieluchujące mamy Jestem nowa w temacie (i na tym forum), przebrnęłam w końcu przez cały ten wątek (ufff, zajęło mi to kilka dni) i generalnie już jakieś pojęcie o tym jak prać mam (tzn. tak mi się wydaje, ale to się jeszcze okaże ). Jednak nie znalazłam odpowiedzi na nurtujące mnie pytanie (albo nie do końca wywnioskowałam z postów) - mianowicie, zakupiłam 2 używane otulacze Tots Bots i jak doszły to okazało się że mocno podśmiardują (do tej pory leżą w kopercie, w której je dostałam, czekając na pranie...). I teraz zastanawiam się jak usunąć z nich ten zapaszek, bo to w końcu sam PUL i boję się go "zepsuć". Z tego co wywnioskowałam po wpisach to nie powinno się traktować PULi zbyt wysoką temperaturą ani kwaskiem, więc jak? Wystarczy je wymoczyć w płynie do mycia naczyń i przeprać z resztą w 60 st. ? Pomóżcie, proszę!

  4. #4
    Chustofanka Awatar Dafnia
    Dołączył
    Feb 2013
    Miejscowość
    Kraków
    Posty
    476

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez madziaaliyah Zobacz posta
    I teraz zastanawiam się jak usunąć z nich ten zapaszek, bo to w końcu sam PUL i boję się go "zepsuć". Z tego co wywnioskowałam po wpisach to nie powinno się traktować PULi zbyt wysoką temperaturą ani kwaskiem, więc jak? Wystarczy je wymoczyć w płynie do mycia naczyń i przeprać z resztą w 60 st. ? Pomóżcie, proszę!
    Wymocz w płynie i wypierz na 60 - zobaczysz czy przestaną śmierdzieć. Ja niestety kupiłam jedną kieszonkę używaną, która ma zapach taki... hm jakby mydła lub szafy starej babci i niestety po wielu praniach (40, 60 z dodatkiem antybakteryjnym i bez, i w zwykłym proszku również) nie udało mi się pozbyć tego zapachu, więc jej nie używam.
    Myślę że jeśli u Ciebie zapach wynika z kupkosików to się go pozbędziesz a jeśli to coś innego, to może być gorzej.
    Maluszek 19.11.2012

  5. #5
    Chusteryczka Awatar Magenta
    Dołączył
    Feb 2013
    Miejscowość
    Polska Pn
    Posty
    2,258

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Dafnia Zobacz posta
    Wymocz w płynie i wypierz na 60 - zobaczysz czy przestaną śmierdzieć. Ja niestety kupiłam jedną kieszonkę używaną, która ma zapach taki... hm jakby mydła lub szafy starej babci i niestety po wielu praniach (40, 60 z dodatkiem antybakteryjnym i bez, i w zwykłym proszku również) nie udało mi się pozbyć tego zapachu, więc jej nie używam.
    Myślę że jeśli u Ciebie zapach wynika z kupkosików to się go pozbędziesz a jeśli to coś innego, to może być gorzej.



    wywal ta kieszonke na powietrze nawet na tydzien, może to pomoże

  6. #6
    Chustonoszka Awatar madziaaliyah
    Dołączył
    Sep 2013
    Miejscowość
    Warszawa-Wola
    Posty
    143

    Domyślnie

    A ile je moczyć? Kilka godzin? Całą noc? Bo właśnie się zastanawiam, czy zrobić to teraz i rano wrzucić z resztą do prania? Czy to za długo i bez sensu, bo jak woda wystygnie to już płyn nie działa?

  7. #7
    Chusteryczka Awatar Wyga
    Dołączył
    Sep 2012
    Miejscowość
    Wągrowiec
    Posty
    2,553

    Domyślnie

    Podczepiam się do pytania bo nam też pieluszki zaczynają moczem dawać..

    Skoro tracisz grunt, to się wznosisz! Leć!

  8. #8
    Chustomanka Awatar asioczka
    Dołączył
    Mar 2012
    Miejscowość
    opolskie/ Dobrzeń W.
    Posty
    1,107

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez madziaaliyah Zobacz posta
    A ile je moczyć? Kilka godzin? Całą noc? Bo właśnie się zastanawiam, czy zrobić to teraz i rano wrzucić z resztą do prania? Czy to za długo i bez sensu, bo jak woda wystygnie to już płyn nie działa?
    zamocz na noc, potem przeplucz porzadnie. ja bym jeszcze wymoczyla w nappy freshu czy innym dodatku i dopiero do prania.
    18.11. 2009
    16.06. 2012
    09.12.2019

  9. #9
    Chusteryczka Awatar owieczka33
    Dołączył
    Jan 2013
    Miejscowość
    Warszawa BMW ;)
    Posty
    2,878

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Jago Zobacz posta
    Szukałam i szukałam i znalazłam masę wątków o lanolinowaniu wełnianych otulaczy, a moje pytanie nadal bez odpowiedzi zostało...

    Skończył mi się szampon do wełny IV, drogi jest w sumie, na dodatek we wrocławskiej Zielonej mamie go akurat nie mają i stanęłam przed kłopotem - w czym prać wełnę...? Żeby było nieszkodliwie dla skóry dziecia i możliwie eko-sreko no i możliwie taniej niż kupowanie przez internet płynu IV.

    W czym pierzecie otulacze i merynoski, ciuszki i gacie od magnolii?

    Orzechy...? Szare mydełko z odrobiną lanoliny? Proszki dzieciowe raczej chyba nie (na moim ecoFroshu piszą nawet żeby do wełny nie stosować)? Czy po całości, po prostu Perwoll...? Do prania otulaczy dodajecie sody albo nappy-fresha? Gdzieś to na pewno na forum jest, ktoś już musiał o tym pisać, ale nie dotarłam...
    Ciuszki, otulacz od Magnolii, oraz całą reszte moich wełenek (a mam tego trochę, głownie dziergane ręcznie) piorę w Eucalanie- http://www.magicloop.com.pl/pl/14-eucalan-5-ml.
    Dla mnie- super! Rzeczy wychodzą jak nowe. Osobiście jeszcze nie używałam go do pralki, bo wełenkę wole w misce, ale wiem, że można.

  10. #10
    Chustonoszka Awatar madziaaliyah
    Dołączył
    Sep 2013
    Miejscowość
    Warszawa-Wola
    Posty
    143

    Domyślnie

    No i zrobiłam tak jak mi dziewczyny radziłyście - wymoczyłam moje otulacze Tots Bots najpierw w płynie do mycia naczyń (odczekałam, nie zanurzałam w kompletnym wrzątku, tak na wszelki wypadek) - moczyły się cały dzień; potem moczyły się całą noc w Nappy Fresh i rano poszły do prania w 60 st. Efekt mnie zaskoczył - one już nie śmierdzą! Nie wierzyłam, ze to zadziała, a jednak
    Poza tym - w temacie PULi - zauważyłam, że PUL PULowi nierówny - PUL w otulaczu Tots Bots np. to taka grubsza cerata, a w otulaczu Milovia i kieszonce Charlie Banana to taka cieniutka membrana, że aż boję się mocniej rozciągnąć, żeby nie rozerwać. Któraś z dziewczyn tu na forum wspominała o praniu kieszonek ChB (na metce jest zalecenie żeby prać w 40st.) - podobno po upraniu w 60st. PUL się rozwarstwił. Także wydaje mi się, że to czy można czy nie można zalewać wrzątkiem i prać w wysokich temp. PULI zależy od tego jaki ten PUL jest. Ja się raczej nie odważę uprać ChB w 60st. bo będzie mi bardzo szkoda tej kieszonki jak jej się coś stanie.

    Fiolka - robiłaś ten proszek wg przepisu z Zielonego Zagonka i prałaś w nim pieluchy? Ja bym chętnie spróbowała, ale ciekawa jestem, czy będzie dopierał..

  11. #11
    Chustonoszka Awatar Fiolka
    Dołączył
    Feb 2013
    Miejscowość
    Małopolska
    Posty
    90

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez madziaaliyah;2572031[B
    ]Fiolka[/B] - robiłaś ten proszek wg przepisu z Zielonego Zagonka i prałaś w nim pieluchy? Ja bym chętnie spróbowała, ale ciekawa jestem, czy będzie dopierał..
    jeszcze nie. Dopiero doszedł nam zestaw, jeszcze mam trochę loveli jak sie skończy myślę zamówić produkty i zrobić

    Tak w ogóle jestem po pierwszym praniu jeszcze przez wątek nie przebrnęłam kurcze czasu brak.
    Z tego co poczytałam gdzie indziej prać mam w 40* (60* to chyba za dużo a może jednak) pół porcji proszku który ma poniżej 5% mydła (lovela tak ma)
    i raz na jakiś czas odtłuścić

  12. #12
    Chusteryczka Awatar abcd_2007
    Dołączył
    Jun 2013
    Miejscowość
    Elbląg
    Posty
    1,996

    Domyślnie

    Ja swoje PULowe pieuchy zalałam wrzątkiem z dodatkiem płynu do mycia naczyń - efekt - to co nienaruszone pozostało nienaruszone, a te kieszonki (chinki) które miały rozwarstwiony PUL rozwarstwiły się jeszcze bardziej. Folijka się troszke posklejała, ale dziurawe nie są, jutro sie okaze czy nie przeciekają

  13. #13
    Chustonoszka Awatar madziaaliyah
    Dołączył
    Sep 2013
    Miejscowość
    Warszawa-Wola
    Posty
    143

    Domyślnie

    No właśnie, jak to jest z tą ilością proszku do prania? Piszą, ze połowa zalecanej ilości. A jak to sie ma do proszków typowych do prania pieluch? Ja np. mam Bio-D - czy jego tez mam używać połowę ilości? Chyba nie... Na stronie Pieluszkarni piszą, że tego proszku używać wg zaleceń na opakowaniu, bo to proszek delikatnie działający i zawierający małe ilości mydła. To jak to w końcu jest? Ja pierwsze prania robiłam wg przepisu na opakowaniu, czyli 80ml na średnio-twardą wodę...

  14. #14
    Chustonówka Awatar slovika
    Dołączył
    Nov 2012
    Miejscowość
    Szczecin
    Posty
    17

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez madziaaliyah Zobacz posta
    Poza tym - w temacie PULi - zauważyłam, że PUL PULowi nierówny - PUL w otulaczu Tots Bots np. to taka grubsza cerata, a w otulaczu Milovia i kieszonce Charlie Banana to taka cieniutka membrana, że aż boję się mocniej rozciągnąć, żeby nie rozerwać. Któraś z dziewczyn tu na forum wspominała o praniu kieszonek ChB (na metce jest zalecenie żeby prać w 40st.) - podobno po upraniu w 60st. PUL się rozwarstwił. Także wydaje mi się, że to czy można czy nie można zalewać wrzątkiem i prać w wysokich temp. PULI zależy od tego jaki ten PUL jest. Ja się raczej nie odważę uprać ChB w 60st. bo będzie mi bardzo szkoda tej kieszonki jak jej się coś stanie.
    Kupiłam 3 Charlie Banana na bazarku, od różnych sprzedających. Wszystkie wrzuciłam do prania na 60 st.
    Dwie są ok, piorę wciąż na 60. Jedna nie dała rady, ale nie dlatego że PUL się rozwarstwił (podejrzewam, że był mocno rozwarstwiony wcześniej, nie sprawdziłam) - on się posklejał tak bardzo i trwale, że pieluszka się skurczyła do rozmiarów noworodkowych.

    Tyle dobrego, że moja córeczka ma teraz pieluszkę dla miśka

  15. #15

    Domyślnie

    Dzisiaj nadszedł w końcu ten dzień,że postanowiłam wykwaskować moje pieluchy bo mąż stwierdził, ze coś amoniakiem zalatuje (ja nic nie czułam), pieluchy wyprałam jak zawsze w 60 stopniach, teraz zalałam wrzątkiem z kwaskiem w wannie żeby się moczyły całą noc, a biedny mąz się pyta gdzie ma się wykąpać na kurcze przecież kazał kwaskowac to kwaskuje

  16. #16
    Chusteryczka Awatar melodi
    Dołączył
    Mar 2013
    Miejscowość
    Kraków
    Posty
    2,038

    Domyślnie

    Ja kwaskuje w wiadrach bądź wanience pozostawionej na te cele
    '12 Norbi 86 > 66 kg !!!

    'Masz w sobie coś, co możesz pokazać tylko wybranym.'

  17. #17

    Domyślnie

    Ja niestety jeszcze wanienki używam więc odpada taka opcja i chyba mam za dużo pieluch i tylko w wannie się wszystkie pomieściły.

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •