Pokaż wyniki od 1 do 20 z 1055

Wątek: pranie pieluch

Mieszany widok

  1. #1
    Chusteryczka Awatar melodi
    Dołączył
    Mar 2013
    Miejscowość
    Kraków
    Posty
    2,038

    Domyślnie

    Kurcze mi się tak nigdy nie zrobiło po wygotowywaniu Ale tylko wkłady gotowałam,bo kieszonek z PULem się bałam.
    '12 Norbi 86 > 66 kg !!!

    'Masz w sobie coś, co możesz pokazać tylko wybranym.'

  2. #2

    Domyślnie

    U mnie taki efekt przede wszystkim po formowankach bambusowych. Przy kieszonkach jednak inaczej, bo tam większość kupki polarek zbiera, a przy nim chyba tak nie zalega w włóknach. Ech, ohydne to było, stwierdziłam, że zacznę wygotowywać wszystkie pieluszki kupowane na bazarku (nie pulowe).
    Szkoła Noszenia ClauWi®
    Doradca Noszenia ClauWi® (kurs podstawowy)
    Warszawa/Bełchatów

  3. #3
    Chusteryczka Awatar Magenta
    Dołączył
    Feb 2013
    Miejscowość
    Polska Pn
    Posty
    2,258

    Domyślnie

    Przebrnęłam przez cały wątek, trochę się zmartwiłam, bo nie bardzo mogę kieszonek poddać gotowaniu w kwasku ale mam już plan dbania o pieluszki, z tego co przeczytałam:

    pieluszki po zabrudzeniu najlepiej przepłukać od razu zimną wodą(kupowe obowiązkowo, no ale to wiadomo)

    nie przetrzymywać zbyt długo(mimo iż czytałam o praniu raz w tygodniu, nie mam aż tyle pieluch i postaram się prać na bieżąco-no ale to wyjdzie w praniu)

    puścić pralkę najpierw na płukanie, potem na 60 stopni i prać w proszku z zawartością mydła poniżej 5 % lub bez niego + odkażacz typu nappy fresh + ewentualnie soda (mam twardą wodę) chociaż nappy fresh też ma w składzie sodę
    (nabyłam ostatnio domol zmiękczający żel, jego główny składnik jest wśród składników w nappy fresh-to tak na marginesie)

    wkłady i wszystko bez pula poddawać kuracji kwaskowej oraz strippingowi min. raz na 2 m-ce

    również co ok. 2m-ce wszystko z pulem odtłuszczać w roztworze płynu do naczyń typu ludwik, zwłaszcza po wywabianiu plam mydełkami i innymi zatłuszczaczami, a także poddawać strippingowi, nie koniecznie w super wysokiej temp.-to już na własne ryzyko, zwłaszcza kieszonki chinki

    generalnie to ja lubię robić pranie teraz czekam na moje zamówione pieluszki, a jak mi to wszystko nie wyjdzie wrócę na bazarek jako sprzedawca

  4. #4

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Magenta Zobacz posta
    Przebrnęłam przez cały wątek, trochę się zmartwiłam, bo nie bardzo mogę kieszonek poddać gotowaniu w kwasku ale mam już plan dbania o pieluszki, z tego co przeczytałam:

    pieluszki po zabrudzeniu najlepiej przepłukać od razu zimną wodą(kupowe obowiązkowo, no ale to wiadomo)

    nie przetrzymywać zbyt długo(mimo iż czytałam o praniu raz w tygodniu, nie mam aż tyle pieluch i postaram się prać na bieżąco-no ale to wyjdzie w praniu)

    puścić pralkę najpierw na płukanie, potem na 60 stopni i prać w proszku z zawartością mydła poniżej 5 % lub bez niego + odkażacz typu nappy fresh + ewentualnie soda (mam twardą wodę) chociaż nappy fresh też ma w składzie sodę
    (nabyłam ostatnio domol zmiękczający żel, jego główny składnik jest wśród składników w nappy fresh-to tak na marginesie)

    wkłady i wszystko bez pula poddawać kuracji kwaskowej oraz strippingowi min. raz na 2 m-ce

    również co ok. 2m-ce wszystko z pulem odtłuszczać w roztworze płynu do naczyń typu ludwik, zwłaszcza po wywabianiu plam mydełkami i innymi zatłuszczaczami, a także poddawać strippingowi, nie koniecznie w super wysokiej temp.-to już na własne ryzyko, zwłaszcza kieszonki chinki

    generalnie to ja lubię robić pranie teraz czekam na moje zamówione pieluszki, a jak mi to wszystko nie wyjdzie wrócę na bazarek jako sprzedawca


    Swietne podsumowanie!! Mi zajelo miesiac, zeby dojsc do tego co tu napisalas

    Chociaz tak dodam od siebie, ze mi chyba kwaskowanie nie nic dalo...zarowno gotowanie jak i pranie w 90st. Pranie w 60st. z duza iloscia sody jest duzo lepsze...ale to moja osobista obserwacja albo byc moze za krotko uzywam pieluch, a te kupne uzywane byly w dobrym stanie bez zadnych zlogow.
    maminka urwipołciów dwóch 24/06/10 i 27/06/13

    eko przyjazne eventy - www.mamboo.pl

  5. #5
    Chusteryczka Awatar Magenta
    Dołączył
    Feb 2013
    Miejscowość
    Polska Pn
    Posty
    2,258

    Domyślnie

    Mam nadzieję, że mikropolar i pul nie kumulują tak złogów moczu i pranie w nappy fresh wystarczy by się pozbyć tego, co mogłoby zaszkodzić dziecku.

  6. #6

    Domyślnie

    Na temat gotowania jeszcze obserwacja - efekt widać dopiero po min. 3h gotowania z proszkiem i sodą. A najlepiej jak pól dnia sobie "pyrka" na gazie. Dopiero wtedy woda się "zabarwia", nawet przy pieluszkach, których byłam pewna, że są czyste i zadbane woda zbrunatniała. Kieszonek i pulu nie ryzykowałam, chociaż ciekawi mnie efekt. W każdym razie nie ma to jak porządne wygotowanie w garze, chyba to samo zrobię ze ściereczkami kuchennymi.
    Szkoła Noszenia ClauWi®
    Doradca Noszenia ClauWi® (kurs podstawowy)
    Warszawa/Bełchatów

  7. #7

    Domyślnie

    U nas troche ciezko to logistycznie widze. Wklady zajmuja mi pojemnosc jakies 4-5 garow, a mam tylko jeden. No i plyta grzewcza, a nie gaz. Po takim gotowaniu 5x3h chyba rwe by do mnie zadzwonilo z podziekowaniami za takie ilosci pradu zuzyte
    maminka urwipołciów dwóch 24/06/10 i 27/06/13

    eko przyjazne eventy - www.mamboo.pl

  8. #8
    Chustomanka Awatar rodzynka007
    Dołączył
    Feb 2013
    Miejscowość
    Wrocław
    Posty
    795

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Magenta Zobacz posta
    Przebrnęłam przez cały wątek, trochę się zmartwiłam, bo nie bardzo mogę kieszonek poddać gotowaniu w kwasku ale mam już plan dbania o pieluszki, z tego co przeczytałam:

    pieluszki po zabrudzeniu najlepiej przepłukać od razu zimną wodą(kupowe obowiązkowo, no ale to wiadomo)

    nie przetrzymywać zbyt długo(mimo iż czytałam o praniu raz w tygodniu, nie mam aż tyle pieluch i postaram się prać na bieżąco-no ale to wyjdzie w praniu)

    puścić pralkę najpierw na płukanie, potem na 60 stopni i prać w proszku z zawartością mydła poniżej 5 % lub bez niego + odkażacz typu nappy fresh + ewentualnie soda (mam twardą wodę) chociaż nappy fresh też ma w składzie sodę
    (nabyłam ostatnio domol zmiękczający żel, jego główny składnik jest wśród składników w nappy fresh-to tak na marginesie)

    wkłady i wszystko bez pula poddawać kuracji kwaskowej oraz strippingowi min. raz na 2 m-ce

    również co ok. 2m-ce wszystko z pulem odtłuszczać w roztworze płynu do naczyń typu ludwik, zwłaszcza po wywabianiu plam mydełkami i innymi zatłuszczaczami, a także poddawać strippingowi, nie koniecznie w super wysokiej temp.-to już na własne ryzyko, zwłaszcza kieszonki chinki

    generalnie to ja lubię robić pranie teraz czekam na moje zamówione pieluszki, a jak mi to wszystko nie wyjdzie wrócę na bazarek jako sprzedawca
    przy kolejnych bede tak postepowac, ale jedynie co moge uratowac z naszych te te z pulem bo na formowankach i wkladach to pelno plam

  9. #9
    Chustofanka
    Dołączył
    Aug 2013
    Posty
    160

    Domyślnie

    A ja właśnie gotuję już 2h moje formowanki bawełniane, które chcę oczyścić, odkazić itp. w garze z kwaskiem cytrynowym (200g kwasku na duży gar chyba 5 litrowy).

    Tylko teraz się zastanawiam co dalej... Napewno namaczanie na min. 12h w nappy fresh a potem standardowe pranie na 60st.

    Tylko tak myślę czy zostawić je teraz na całą noc w tej wodzie z kwaskiem czy od razu po gotowaniu przełożyć do namaczania w nappy fresh... Wcześniej miałam przygotowany plan prania, zresztą opisałam go w wątku o strippingu ale szczerze mówiąc wszystko wychodzi w praniu i co chwila zmienia mi się koncepcja

  10. #10
    Chusteryczka Awatar ewaibartek
    Dołączył
    Jun 2010
    Miejscowość
    Warszawa-Bródno
    Posty
    1,540

    Domyślnie

    Alez wy kombinujecie . Ja nigdy az takich zabiegow nie przeprowadzalam. Mi wystarczylo pranie nie pulowych w 90 stopniach z kwaskiem a raszta w 60. I pieluszki czyste i pachnace jak ta lala.
    Aha, zawsze po siku plucze w zimnej i do wiadra.
    Bartek 02.05.2007 Ksawery 07.08.2010 Sara 28.04.2012

  11. #11
    Chustofanka
    Dołączył
    Aug 2013
    Posty
    160

    Domyślnie

    Ja tak kombinuję bo chcę odkazić używane pieluszki przed naszym pierwszym użyciem. Tylko gotowanie w 100st. daje mi choć odrobinę pewności, że wszystko co nie nasze się wypali. Zwłaszcza, że pachniały nieładnie... właśnie nie siuśkami i kupą ale taką stęchlizną jakby leżały komuś w szafce 2 lata. Właśnie namoczyłam je jeszcze w nappy fresh na całą noc. Jutro rano wrzucę do pralki na standardowe pranie i będą gotowe do założenia na pupę

    Potem już tylko standardowe pranie w pralce w 60st. i od czasu do czasu w 95st.

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •