Pokaż wyniki od 1 do 20 z 1055

Wątek: pranie pieluch

Mieszany widok

  1. #1
    Chusteryczka Awatar melodi
    Dołączył
    Mar 2013
    Miejscowość
    Kraków
    Posty
    2,038

    Domyślnie

    Nie wydaje mi się,żeby to miało coś z kwaskiem wspólnego Mi się tak nigdy nie zdarzyło,a kwaskowałam nie raz Może coś z rurami, wodociągami itd?
    '12 Norbi 86 > 66 kg !!!

    'Masz w sobie coś, co możesz pokazać tylko wybranym.'

  2. #2

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez melodi Zobacz posta
    Nie wydaje mi się,żeby to miało coś z kwaskiem wspólnego Mi się tak nigdy nie zdarzyło,a kwaskowałam nie raz Może coś z rurami, wodociągami itd?
    No i zonk - moja pralka nie pierze w 90st. Jest cala zimna, a pranie brudne po 2godzinnym cyklu :/ przy 60st pralka az parzy...
    Takze cale kwaskowanie nie wyszlo. Jedynie namaczanie we wrzatku z kwaskiem przez kilka godzin, co nie dalo zadnych rezultatow. I co najgorsze, wydaje mi sie ze dopiero teraz pieluchy zaczely mi smierdziec.
    Takze zwatpilam
    maminka urwipołciów dwóch 24/06/10 i 27/06/13

    eko przyjazne eventy - www.mamboo.pl

  3. #3

    Domyślnie

    Pieluchy po całonocnym kwaskowaniu, porządnym praniu w 90st. i strippingu. Dziecko na jednorazówkach, a ja cały dzień w pieluchch. Na końcu wrzuciłam do gara i po godzinie gotowania mam wodę mocno brunatną jak świeża kupa Przecież były czyste! Powinny być czyste jak łza! Walę nowoczesność, wcześniejsze zabiegi to lobbing producentów pralek, nic nie dają. Gotowanie ratuje moje pieluszki, higienę, czystość i pupę. Jeszcze czekam aż zachcę kupić tarę do prania
    Szkoła Noszenia ClauWi®
    Doradca Noszenia ClauWi® (kurs podstawowy)
    Warszawa/Bełchatów

  4. #4
    Chusteryczka Awatar melodi
    Dołączył
    Mar 2013
    Miejscowość
    Kraków
    Posty
    2,038

    Domyślnie

    Kurcze mi się tak nigdy nie zrobiło po wygotowywaniu Ale tylko wkłady gotowałam,bo kieszonek z PULem się bałam.
    '12 Norbi 86 > 66 kg !!!

    'Masz w sobie coś, co możesz pokazać tylko wybranym.'

  5. #5

    Domyślnie

    U mnie taki efekt przede wszystkim po formowankach bambusowych. Przy kieszonkach jednak inaczej, bo tam większość kupki polarek zbiera, a przy nim chyba tak nie zalega w włóknach. Ech, ohydne to było, stwierdziłam, że zacznę wygotowywać wszystkie pieluszki kupowane na bazarku (nie pulowe).
    Szkoła Noszenia ClauWi®
    Doradca Noszenia ClauWi® (kurs podstawowy)
    Warszawa/Bełchatów

  6. #6
    Chusteryczka Awatar Magenta
    Dołączył
    Feb 2013
    Miejscowość
    Polska Pn
    Posty
    2,258

    Domyślnie

    Przebrnęłam przez cały wątek, trochę się zmartwiłam, bo nie bardzo mogę kieszonek poddać gotowaniu w kwasku ale mam już plan dbania o pieluszki, z tego co przeczytałam:

    pieluszki po zabrudzeniu najlepiej przepłukać od razu zimną wodą(kupowe obowiązkowo, no ale to wiadomo)

    nie przetrzymywać zbyt długo(mimo iż czytałam o praniu raz w tygodniu, nie mam aż tyle pieluch i postaram się prać na bieżąco-no ale to wyjdzie w praniu)

    puścić pralkę najpierw na płukanie, potem na 60 stopni i prać w proszku z zawartością mydła poniżej 5 % lub bez niego + odkażacz typu nappy fresh + ewentualnie soda (mam twardą wodę) chociaż nappy fresh też ma w składzie sodę
    (nabyłam ostatnio domol zmiękczający żel, jego główny składnik jest wśród składników w nappy fresh-to tak na marginesie)

    wkłady i wszystko bez pula poddawać kuracji kwaskowej oraz strippingowi min. raz na 2 m-ce

    również co ok. 2m-ce wszystko z pulem odtłuszczać w roztworze płynu do naczyń typu ludwik, zwłaszcza po wywabianiu plam mydełkami i innymi zatłuszczaczami, a także poddawać strippingowi, nie koniecznie w super wysokiej temp.-to już na własne ryzyko, zwłaszcza kieszonki chinki

    generalnie to ja lubię robić pranie teraz czekam na moje zamówione pieluszki, a jak mi to wszystko nie wyjdzie wrócę na bazarek jako sprzedawca

  7. #7

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Magenta Zobacz posta
    Przebrnęłam przez cały wątek, trochę się zmartwiłam, bo nie bardzo mogę kieszonek poddać gotowaniu w kwasku ale mam już plan dbania o pieluszki, z tego co przeczytałam:

    pieluszki po zabrudzeniu najlepiej przepłukać od razu zimną wodą(kupowe obowiązkowo, no ale to wiadomo)

    nie przetrzymywać zbyt długo(mimo iż czytałam o praniu raz w tygodniu, nie mam aż tyle pieluch i postaram się prać na bieżąco-no ale to wyjdzie w praniu)

    puścić pralkę najpierw na płukanie, potem na 60 stopni i prać w proszku z zawartością mydła poniżej 5 % lub bez niego + odkażacz typu nappy fresh + ewentualnie soda (mam twardą wodę) chociaż nappy fresh też ma w składzie sodę
    (nabyłam ostatnio domol zmiękczający żel, jego główny składnik jest wśród składników w nappy fresh-to tak na marginesie)

    wkłady i wszystko bez pula poddawać kuracji kwaskowej oraz strippingowi min. raz na 2 m-ce

    również co ok. 2m-ce wszystko z pulem odtłuszczać w roztworze płynu do naczyń typu ludwik, zwłaszcza po wywabianiu plam mydełkami i innymi zatłuszczaczami, a także poddawać strippingowi, nie koniecznie w super wysokiej temp.-to już na własne ryzyko, zwłaszcza kieszonki chinki

    generalnie to ja lubię robić pranie teraz czekam na moje zamówione pieluszki, a jak mi to wszystko nie wyjdzie wrócę na bazarek jako sprzedawca


    Swietne podsumowanie!! Mi zajelo miesiac, zeby dojsc do tego co tu napisalas

    Chociaz tak dodam od siebie, ze mi chyba kwaskowanie nie nic dalo...zarowno gotowanie jak i pranie w 90st. Pranie w 60st. z duza iloscia sody jest duzo lepsze...ale to moja osobista obserwacja albo byc moze za krotko uzywam pieluch, a te kupne uzywane byly w dobrym stanie bez zadnych zlogow.
    maminka urwipołciów dwóch 24/06/10 i 27/06/13

    eko przyjazne eventy - www.mamboo.pl

  8. #8
    Chustomanka Awatar rodzynka007
    Dołączył
    Feb 2013
    Miejscowość
    Wrocław
    Posty
    795

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Magenta Zobacz posta
    Przebrnęłam przez cały wątek, trochę się zmartwiłam, bo nie bardzo mogę kieszonek poddać gotowaniu w kwasku ale mam już plan dbania o pieluszki, z tego co przeczytałam:

    pieluszki po zabrudzeniu najlepiej przepłukać od razu zimną wodą(kupowe obowiązkowo, no ale to wiadomo)

    nie przetrzymywać zbyt długo(mimo iż czytałam o praniu raz w tygodniu, nie mam aż tyle pieluch i postaram się prać na bieżąco-no ale to wyjdzie w praniu)

    puścić pralkę najpierw na płukanie, potem na 60 stopni i prać w proszku z zawartością mydła poniżej 5 % lub bez niego + odkażacz typu nappy fresh + ewentualnie soda (mam twardą wodę) chociaż nappy fresh też ma w składzie sodę
    (nabyłam ostatnio domol zmiękczający żel, jego główny składnik jest wśród składników w nappy fresh-to tak na marginesie)

    wkłady i wszystko bez pula poddawać kuracji kwaskowej oraz strippingowi min. raz na 2 m-ce

    również co ok. 2m-ce wszystko z pulem odtłuszczać w roztworze płynu do naczyń typu ludwik, zwłaszcza po wywabianiu plam mydełkami i innymi zatłuszczaczami, a także poddawać strippingowi, nie koniecznie w super wysokiej temp.-to już na własne ryzyko, zwłaszcza kieszonki chinki

    generalnie to ja lubię robić pranie teraz czekam na moje zamówione pieluszki, a jak mi to wszystko nie wyjdzie wrócę na bazarek jako sprzedawca
    przy kolejnych bede tak postepowac, ale jedynie co moge uratowac z naszych te te z pulem bo na formowankach i wkladach to pelno plam

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •