ja piorę jak większość tutaj.
Kupę spieram zimną wodą i mydłem szarym. Muszę w końcu kupić to galasowe ale zapominam.
Potem wykręcam na maksa i do wiadra. Piorę co 2 dni mniej więcej, teraz mam mniej pieluch a jest gorąco na dworze, więc wypiorę rano i do południa mam suche
U mnie samo płukanie trwa 15min, potem dorzucam ciuszki i zawsze na 60stopni. Piorę w proszku Dzidziuś i Nappy Fresh. Choć niby środek antybakteryjny trzeba dodawać przy 40, ja wolę dać tak na wszelkiustawiam program z dodatkowym płukaniem na koniec. I się pierze
Wkłady i ręczniczki gotuję w 95 stopniach co jakiś czas.