Ja ogólnie też wszystko zawsze na 60 ewent. wkłady na 95, ale otulacza polarowego nigdy nie miałam, to wolę się upewnićdzięki
Mirabel dziękuję za wyczerpującą odpowiedź. Zaopatrzę się chyba w te kule i skorzystam z twojego sposobu prania, zobaczymy jak to wyjdzie "w praniu"![]()
Wsadziłam kieszonki do wiadra z płynem do naczyć i po jakiś 2h wsadziłam je do pralki z resztą pieluch. I mi się narobiło.... nie wypłukałam ich przed włożeniem do pralki, a płynu dałam sporo.... dopiero po 8, albo już 9 cyklu prania przestało się wszystko pienić....
mama Julci (06.05.2005) i Lilki (06.12.2009)
wymianki: http://chusty.info/forum/showthread....h-doda%C5%82am
na forum bywam troszkę rzadziej, więc proszę o cierpliwość jeśli nie odpisuję od razu
Czytalam wczoraj pol nocy. I moze juz ze zmecznenia ale nie skumalam - Najpierw gotowanie w kwasku pozniej stripping czy odwrotnie?
"W warunkach wolnorynkowych dyktat gustu większości prowadzi do dominacji rzeczy miernych i tandetnych." Cz.M.
Aniu ja bym najpierw kwasek, potem stripping zrobiła![]()
Ignacy 2009, Antoni 2011, Szymon 2014, Józek 2016, Franciszek 2018... fasolka 2020
https://manymum.blogspot.com/
ja dziś wygotowałam wełniany otulacz na 90stopni z kwaskiem
miałam nadzieję że się zmniejszy ale nic mu się nie stało :/
nadal ma plamy i nadal jest duży...
Aś, Julek '08 i Alik '11
Co dziwne ja też tak zrobiłam! Ale w pralce, pod wpływem temperatury okazało się, że jednak chyba nie aż tak dokładnie jak myślałam
A co do strippingu i gotowania w kwasku - następnym razem zamiast tego spróbuję jednak namoczyć w nappy fresh na całą noc i potem wyprać normalnie. Gdzieś już dziewczyny pisały, że efekty podobne jak nawet nie lepsze. Ja osobiście kwaskowaniem i strippingiem zachwycona nie byłam, bo nie dało to takiego efektu jak się spodziewałam. Chyba, że moje pieluchy aż tak szare i zawalone złogami nie były![]()
Jak się następnym razem za wkłady i formowanki wezmę to napiszę porównanie tych dwóch metod, w moim wydaniu oczywiście![]()
Ostatnio edytowane przez ania ; 09-01-2011 o 21:36
mama Julci (06.05.2005) i Lilki (06.12.2009)
wymianki: http://chusty.info/forum/showthread....h-doda%C5%82am
na forum bywam troszkę rzadziej, więc proszę o cierpliwość jeśli nie odpisuję od razu
Dzieki Monika
Moje pieluchy juz mocza sie w plynie, jak zebralam wszystko do kupy to musialam zamoczyc w wannie. I wiecie co, przerazilam sie... Ja myslalam ze moje pieluchy sa czyste a tam juz jest zupa! Uzbroilam sie w kwasek i jutro walcze, hough!
Bo mi dzis KAZDA pielucha przeciekla...
"W warunkach wolnorynkowych dyktat gustu większości prowadzi do dominacji rzeczy miernych i tandetnych." Cz.M.