Gdyby miękkość była kwestią tylko wypłukiwania złogów to nieskuteczne byłyby płyny do płukania itp. Znam osoby piorące ręczniki w płynach lanolinowych - nie mam pojęcia jak oni się potem tym skutecznie wycierają Niemniej kaczuszka jest.

Mi się póki co wydaje, że kwasek pomaga głównie na chłonność i smrodek, bo właśnie oczyszcza włókna.
Soda z kolei wybiela, pierze (działanie detergentu) i w 60st. dezynfekuje.

Miękkości nie rozumieeeeeeem.