Pokaż wyniki od 1 do 20 z 210

Wątek: Chustomama w samochodzie :(

Mieszany widok

  1. #1
    Chustoholiczka
    Dołączył
    Mar 2008
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    5,221

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez maagduusiiaa Zobacz posta
    takie gondole nie są FOTELIKAMI do przewozu dzieci, nie posiadają żadnych atestów, służą do przenoszenia dzieci, nie do jazdy samochodem. Równie dobrze można kupić kawałek styropianu, przyczepić samemu pasy i wyprofilować zaczepy na pasy samochodowe
    co do jazdy autobusem, chyba najbardziej chodzi o niewiedzę w naszym kraju... Aż dopytam się znajomego z drogówki

    są gondole przystosowane do przewozu dzieci (montowane do siedzenia samochodu) chociaż przyznaję, że dla mnie to bezpieczne nie jest.

    Jeśli chodzi o kwestię jazdy bez fotelika to mówię "NIE". Hania nawet gdy jedziemy kilkaset metrów zawsze jest dokładnie zapięta.
    Raz w swoim życiu jechała w chuście bez fotelika- było bardzo zimno, padało i szwagier podwiózł nas dosłownie z 500 metrów a ja do dzisiaj mam wyrzuty sumienia.
    Niestety bardzo często widuję dzieci bez fotelika (np. na kolanach rodziców a fotelik obok pusty) albo siedzące niby w foteliku z niedociągniętymi pasami.
    Bezpieczeństwo wśród moich znajmych nie jest "modne", olewają foteliki, dzieci na rowerach jeżdżą bez kasku itp. Jak niektórzy usłyszeli, że zamówiliśmy fotelik montowany tyłem to patrzyli na nas jak na idiotów.

    I odkąd mamy dziecko zaczęłam pilnować tzw. "luźnych przedmiotów" w samochodzie, bo w razie wypadku również one latają po całym samochodzie.
    Największe szczęście- moja Hanulka ur. 03.06.2008,
    sprawdziłam swoje BMI, i wyszło mi że jestem za niska...

  2. #2
    Chustomanka Awatar maagduusiiaa
    Dołączył
    May 2009
    Miejscowość
    Płock - miasto sexu i biznesu :P
    Posty
    1,230

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Ilonsa Zobacz posta
    są gondole przystosowane do przewozu dzieci (montowane do siedzenia samochodu) chociaż przyznaję, że dla mnie to bezpieczne nie jest.
    no niby "są przystosowane" wg producentów i sprzedawców, ale żadnych testów raczej nie przechodziły
    Cytat Zamieszczone przez Ilonsa Zobacz posta
    Niestety bardzo często widuję dzieci bez fotelika (np. na kolanach rodziców a fotelik obok pusty) albo siedzące niby w foteliku z niedociągniętymi pasami.
    Bezpieczeństwo wśród moich znajmych nie jest "modne", olewają foteliki, dzieci na rowerach jeżdżą bez kasku itp. Jak niektórzy usłyszeli, że zamówiliśmy fotelik montowany tyłem to patrzyli na nas jak na idiotów.
    kiedy rodzina się dowiedziała, że planujemy kupić fotelik tyłem (w dodatku za TAAAKIE pieniądze) to pukali się w czoło. Od najmądrzejszej-na-świecie-w-kwestii-dzieci szwagierki usłyszałam, że nie powinnam zakładać, że będę miała wypadek samochodowy, spytałam więc po co ONA kupiła fotelik dla swojego syna, skoro NIE ZAKŁADA uczestnictwa w wypadku. Zmieszała się trochę.
    od babci usłyszałam, że fotelik fajny, tylko "jakby był przodem..." (może myślała, że kupiliśmy tyłem, bo tańszy? ), no i standardowe: a nogi, a nie będzie nic widział (mnie też) będzie marudny etc

    mojego M przekonuję, do zapinania pasów pytaniem: czy chcesz żeby TWOJE DZIECKO nie miało taty? jeśli nie dla siebie się zapinasz, to chociaż dla niego to zrób.
    ZAWSZE działa
    Prosiaczek wspiął się na paluszkach i szepnął:
    - Tygrysku...!

    - Co Prosiaczku?
    - NIC - odparł Prosiaczek biorąc Tygryska za łapkę - chciałem się tylko upewnić czy jesteś...


    Sz. 2008 E. 2010 Lu.2017

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •