Ludziom się wydaje że supeł może się rozwiązać i dziecko wypadnie. Durne myślenie ale tak jest.
Mojej sąsiadki mąż powiedział jej kiedyś że jak chce nosić to kupi jej porządne nosidło z klamrami a nie jakąś szmatę co się na niej supły wiąże i dzieciak może wylecieć. Nie chciał przyjąc do wiadomości że to idiotyczne - bo nawet jesli przyjmiemy że supeł się może rozwiązać, to w chuście mamy 1 supeł=1 słaby punkt. A w nosidle są 3 klamry, które moga pęknąć+ szwy.