Kolega pierwszy raz widział dziecko w chuście, spodobało mu się, ale nie byłby sobą, gdyby jakoś nie skomentował

Popatrzył, pomyślał, uśmiechnął się do reszty chłopaków i mówi: fajnie mu tak, blisko mamy, i nie tylko (tu wykonał gest pokazujący zabawę piersiami kobiety), też bym tak chciał. Na co odpowiedziałam: no co ty, jedzeniem się bawić?
