Chustomama biblioteka Warszawa/Bemowo 04.11

[Olapio]

W bibliotece na Pełczyńskiego około godziny 16.00. Nie wiem w jakiej chuście bo spod kurtki wystawały dwa ogony, zielone, niebieskie, turkusowe? Nie wiem, kiepsko było widać z mieszkania przez okno Ciekawe czy to ktoś stąd i czy na stałe mieszka na Bemowie?

Pozdrawiam

[krysiak]

Olapio a gdzie Ty byłaś jak Cię nie było? Ja przez rok mieszkałam na Deyny i jak wychodziłam w chuście, to się czułam jak dziwak, bo tam wszytskie mamy masowo spacery wózkowe uskuteczniały. Teraz to na pewno nie ja byłam, bo sie z wawy wyprowadziłam. Ale pozdawiam swoje stare okolice i Ciebie tam

[Olapio]

ja byłam ale dziacka nie miałam a z chustą latam niecały miesiąc dopiero

ale faktycznie tu same wózkowe mamy

[wanderluster]

My tam często jesteśmy, ale ostatnio tylko manduka.

Ale długo się chustowaliśmy

Kiedyś w Parku Górczewska spotkałam na jednym spacerze 10 mam chustowych (a byłam tam 2 godziny).

[Olapio]

ooooooooooo lecę dziś do parku

[anmuszka]

hej, hej! Jak turkusowo niebieskie to wychodzi że chyba ja? Bo mam lilien petrol i ostatnio jej często uzywam. A jakiej chusty mam ja wypatrywac. Bo tam w okolicy zadnej chustomamy jeszcze nie widzialam.
W kurtce niebieskiej? Moze sie spoktamy w bibliotece bo ja sie czuje tu troche samotnie. W parku tez widywalam chustomamy ale to w wakacje. w sierpniu przycichło i juz daaawno nikogo nie widziała