Ania ma rację. W zeszłe lato euro jeszcze kosztowało 3,2 zł nawet, potem jesienią kurs zaczął rosnąć, na wiosnę euro kosztowało już prawie 5 zł, a teraz utrzymuje się na poziome 4,2 zł od jakiegoś czasu.
Jak się to przeliczy na cenę chusty w euro, to różnice wychodzą kolosalne.