Moją mamę zamotaliśmy raz (i to dawno) i BARDZO jej się podobałoOd trgo czasu jest wielką fanką chustowania i zawsze chce być chustowana, acz.... my sami uwielbiamy to robić, więc ją nie wiążemy
![]()
Moją mamę zamotaliśmy raz (i to dawno) i BARDZO jej się podobałoOd trgo czasu jest wielką fanką chustowania i zawsze chce być chustowana, acz.... my sami uwielbiamy to robić, więc ją nie wiążemy
![]()
nasze babcie nie forumki. nie mają nic przeciwko noszeniu, a przynajmniej nie wyrażają tego głośno. takie mamy nie wtrącające się mamy - chyba wiedzą, że nic by nie wskórałyi ostatnio właśnie młody miał iść w sobotę do babci na czas moich zajęć. moja mama bardzo chętnie, ale ona to w tym czasie to musi iść do sklepu z moją młodszą siostrą i w ogóle połazić po mieście i może ja bym jej dała nosidło jakieś, bo przecież z wózkiem się tłukła nie będzie. wryło mnie. mama mi się zachustowała bez problemu, chwaliła sobie nawet wygodę, i że Ignac tak pięknie siedział. a MT od Asi Butterfly
dzięki.
http://picasaweb.google.pl/lh/photo/...eat=directlink
"dom to nie miejsce lecz stan"
Doradca Akademii Noszenia Dzieci
www.chusty-zdw.blogspot.com
Klub Kangura Zduńska Wola
http://slomiana.wordpress.com/
mama-Martyna igi-Ignacy2009Franciszek2012 tata-Rafał
No od popołudnia mam taki dobry humor
ale od początku
poszłam sobie z Tomkiem na spacerek, no i sobie tak chodzimy i w pewnej chwili mija nas babcia ( po 60-tce) z wnuczką ( ok 4 lata), no i dialog:
Wnuczka: Popatrz babciu ta pani niesie małego dzidziusia
Babcia: no zobacz jak ładnie, niesie go w takiej chusteczce, bo wiesz... tak powinno się nosić dzieci a nie w wózku je wozić
No jak ich minełam to miałam takiego banana na twarzy![]()
Mogę dziś stwierdzić "Na tym świecie istnieją jednak fajne i mądre babcie hehe"