![]()
![]()
a wiesz lalika ja też mam takie skojarzenia....zawsze ten marsylski zapach przypomina mi domy, rodzinę, znajomych włochów....taki znak szczególny właśnie.
co do koloru to myslę , że nie o potyczki słowne tu chodzibiałe w sensie kremowe, im bardziej rafinowane tym jaśniejsze, ja klasycznege mydła z Marsylii nie widziałam "zielonego"( po około dziesięciu lat uzytkowania
zawsze kostki kremowo/białe/ i te zapewne z dodatkiem oleju palmowegolub kokosowego, ewentualnie" szarawe i tu mysle , że były one mniej rafinowane z dodatkiem takze oliwy z oliwek- wszystkie czywiście z wytłoczonym znakiem mydła z marsylii)bo przeciez oliwa z oliwek nie jest zielona:-najprawdopodobniej kolor zielony informuje o wiekszej ilosci oliwy z oliwek bo takze w opisach czytamy:
mydło masrylskie ew.mydło marsylskie z oliwa z oliwek )uzywam oliwy z oliwek tez od lat nastu, widziałam tłoczenie oliwy z oliwek i na pewno po dodaniu sody do produkcji mydeł nigdy nie będzie to zieleń, ale dodawano także do produkcji liscie laurowe, ktore mogły sprawiac , że mydło było własnie zielonkawe........
to też nie jest zielonea z oliwa z oliwek robione
http://www.zrobsobiekrem.pl/?105,myd...oliwy-z-oliwek
co do ceny mydło marsylskie było kiedys mydłem "powszechnym" nie modą, kolorem , zapachem itd, itp i np.takim pozostało we Włoszech,cena też nigdy nie była wygorowana
dla przyblizenia nazwy mydła z Marsylii cytat z mydlarni:
Mydło marsylskie zawdzięcza swoją międzynarodową renomę czystości składu. Nie zawiera ono (lub w śladowej ilości) barwnika, zapachu i środka pomocniczego, które mogą być przyczyną alergii. W 72% składa się ono z czystego mydła i maksymalnie z 0.1% wolnej sody, 0.4% soli (NaCl) i 0.5% gliceryny.
Mydło marsylskie zawdzięcza swoje cechy charakterystyczne szczególnej technice produkcji, nazywanej w różnoraki sposób: "Metoda marsylska lub w wielkim kotle". U progu XXI wieku produkcja mydła marsylskiego nie ogranicza się już tylko do miasta, z którego się wywodzi. Tym niemniej, żeby móc używać etykiety "MYDŁO MARSYLSKIE", należy stosować przy jego produkcji metodę marsylską.
i tutaj fotka mydełka z Marsylii
All'epoca la soda si otteneva dall'acqua di mare grazie al procedimento inventato da Nicolas Leblanc.
A partire da 1820, nuovi tipi di grassi furono importati e transitarono per il porto di Marsiglia: gli oli di palma, d'arachide, di cocco e di sesamo che furono utilizzati per la fabbricazione del sapone. Il saponifici marsigliesi subrono la concorrenza di quelli inglesi o parigini, questi ultimi usavano il sego che dà un sapone meno costoso.
All'inizio dello XX secolo, nella città di Marsiglia c'erano 90 saponifici. François Merklen fissò nel 1906 la formula del sapone di Marsiglia: 63% d'olio di copra o di palma, 9% di soda o sale marino, 28% d'acqua. Quest'industria restò fiorente fino alla Prima Guerra Mondiale quando la difficoltà nei trasporti marittimi mise in serio pericolo l'attività de saponai. Nel 1913, la produzione era di 180.000 tonnellate ma precipitò a 52.817 tonnellate nel 1918. Dopo la guerra, i saponifici beneficiano dei progressi della meccanizzazione e la produzione raggiunse le 120.000 tonnellate nel 1938, benché la qualità del prodotto restasse legata ai vecchi procedimenti di fabbricazione.
spokojne nocy wszystkim życzę![]()