dzięki, o to chodziło
juz wszystko wiem![]()
dzięki, o to chodziło
juz wszystko wiem![]()
mimo że sie wyjaśniło dorzucę do wątku jeszcze tą:
http://allegro.pl/item801220684_piel...czna_nowa.html
kolejna, podobna, tylko droższa.
no i byłam na stronie pieluszek sweet doll baby i tam się skarżą że ich pieluszki są podrabiane. pomyślałam że te na allegro to podróbki , ale jak to sprawdzić? Za bardzo niestety nie mam czasu żeby więcej wczytac się w temat..
Małgosia - mama Henia (14 lipca 2009r.)
Co dwa lata przewrót świata
my - lipiec 2006, Zosia - luty 2008, Joasia - styczeń 2010, Aleksandra-Salamandra - marzec 2012, Synek-Krztynek Antoś - marzec 2014
"Hodowla młodych hobbitów wymaga wielkiej ilości paszy" J.R.R.T.
to jest NB
Sweet Doll Baby szyte są w zasadzie wyłacznie na rynek amerykański. Są one sporo większe od naszych europejskich one size-ów. Tak więc niestety na większości naszych dzieciaczków będą źle leżały.
Trener Szkoły Noszenia ClauWi®, http://www.clauwi.pl
Amerykanie to już nawet niemowlaki mają większe/grubsze niż my Europejczycy ?
Nie wpisuję się w profil ideologiczny statystycznej chustomatki.
no niestety tak, i do tego sa dłuugo pieluszkowane, dlatego tam wiele firm produkuje pieluszki powyzej 15 kg. takze i one size musi byc wiekszy.
Trener Szkoły Noszenia ClauWi®, http://www.clauwi.pl
A ja dopiero zaczynam przygodę z pieluszkowaniem, ale z ciekawości zamówiłam pieluchy z Chin.
Dokładnie kieszonki. W przeciągu 2-3 tygodni powinny do mnie dotrzeć to dam znać co i jak.
Być może z 2 puszczę w testy, co by inne osoby pomacały.
Co do produktów made in China - moja ciocia jest właścicielem dużej firmy szyjącej ubrania dla dzieci. Ponieważ walka z chińską konkurencją (tzn. z markami, które są szyte w Chinach) jest ciężka, sama przymierzała się do przeniesienia produkcji. Po analizie i wizycie na miejscu wniosek był jeden - aby dało się utrzymać jakość, należy regularnie (conajmniej raz w tygodniu) odwiedzać szwalnie. Ponieważ jej to nie pasowało, zrezygnowała.
Ale widać, i tam pańskie oko konia tuczy i da się zadbać o jakość. Jakość produktu, jakość warunków pracy i jakość surowców zależy po prostu od firmy.
Ja mam te pieluszki z allegro - dokładnie te z pierwszeggo watku- po 29,90 zł. Ja chciałam zamówic jedna na próbę i poprosiłam męza a on oczywiscie chciał dobrze i kupił trzy. Jestem z nich zadowolona, nie przeciekły, nie spowodowały odparzeń, uprałam je jak inne pieluszki w 50 stopniach - nic sie nie wydarzyło nadzwyczajnego. Nie moge powiedziec zeby były ani gorsze ani lepsze od Naughty Baby. Naughty Baby moze bardziej odpowiadaja mi wizualnie. te z allegro maja taki śliski ten zewnetrzny materiał, lekko błyszczacy.
na metce napis 100% polyester , MADE WITH LOVE IN CHINA cokolwiek to moze oznaczac.
Uwazam, ze chinszczyzny nie da sie uniknąc....
pozyjemy, zobaczymy.....jak nie patrzec prac musze. Najwyzej odesle do chin prosto z reklamacją...
Kazda nie kupiona tansza pieluszka to mniej pracy dla chinczykow. Mniej pracy, mniej ryzu. mniej ryzu, glod..choroby. Niestety za kazdym naszym wyborem kryje sie "machniecie skrzydlem motyla". Dlatego ja sobie juz kilka lta temu odpuscilam unikan ie chinszczyzny, tajwanszczyzny, bo za kazda rzecza kryje sie czyjas praca.
Nie kazdego stac na firmowki szyte w Chinach ale moze bedzie stac na niefirmowe wielorazowki chinskie za polowe ceny firmowych....i dlatego prace maja Chinczycy pracujacy w przedsiebiorstwach "fary trade" i ci z mniej przyjaznych przedsiebiortsw...
Witam
Nie sadzilam ze swoimi aukcjami wywolam az taka dyskusjeTeraz juz wiem kto tak licznie odwiedzal moja ostatnia aukcje i wypytywal mnie o pochodzenie pieluszek
Zreszta jak juz ktos tu wczesniej powiedzial-w dzisiejszych czasach nie unkniemy chinszczyzny,ktora ma zreszta 2 jakosci.Kto kupil moje SDB wie jakie one sa.Moje uzywane od przeszlo 6 miesiecy,prane dzien w dzien wciaz sa takie jak wczesniej,chlona dobrze.Co do temperatury prania to ja nie piore powyzej 40 stp kolorowych-w tym pieluszek,ale nie ze wzgledu na nie tylko na koszt energii-u mnie pralka na programie na 60° chodzi prawie 4h..piorac tak co drugi dzien to sie nie kalkuluje
Chcialabym przy okazji sprostowac i przeprosic za blad z mojej strony dotyczacy suszenia SDB w suszarce.MOZNA je suszyc.To tak tyle z mojej strony
Zapraszam wszystkie mamy,ktore nie maja nic przeciwko chinskim pieluszkom jak i ich przeciwniczki na nowe aukcje.
Przede wszystkim napisałam już wyżej, że bardzo się cieszę, że znalazłaś tanią kieszonkę PUL i gratuluję.
Hurtownie tego nie piszą. Znam pochodzenie swoich niektórych materiałów (mikropolar, welur, mikrowłókno, bawełna, gumki, nici). Jeszcze pozostało mi się dowiedzieć gdzie produkowany jest PUL i bambus.To samo atesty, kupuję tylko atestowane materiały i właśnie je kompletuję (w sensie atesty).
I na koniec chciałam napisać Aniu, że naprawdę bardzo się cieszę, że znalazłaś tanią kieszonkę.Oby się sprawdziła i spełniała swoją funkcję. To jest najważniejsze, żeby propagować wielorazówki, a nie konkretne firmy.
![]()
SKLEP INTERNETOWY - www.babyetta.pl ~~~
Zuzanna i Franciszek
W Życiu Piękne Są Tylko Chwile, Dlatego Czasem Warto Żyć.
Na początek chciałam zaznaczyć, że nie sprzedaję tych pieluszek, nie mam udziałów w firmie je produkującej, ani nie sponsoruje mnie farfallina.
A teraz do rzeczy:
Od kilku dni używam (znaczy mój Młody) pieluszek SDB i moim zdaniem sprawdzają się bardzo dobrze. Z jednym wkładem wytrzymują bez problemu 3 godziny (dłużej nie chciałam dziecia kisić w jednej pieluszce). Nie ma żadnych przecieków, ani górą, ani przy nóżkach (czego nie mogę powiedzieć o pieluszce uszytej przez jedną z forumek).
Mogą sobie być "made in China", trudno, na firmówki mnie nie stać.
Stasiu-Lova popieram cie na całej linii, też nie kupuję chińszczyzny z zasady
i info do wcześniejszej dyskusji:
Bumgeniusy są made in Egypt, ale wkładki mają made in China
mama Ignasia (27.03.2008)
Tak trochę OT o jakości rzeczy made in china, już podobny głos był, ale podkreślę - nie wierzę w utrzymanie jakości, jesli ktoś po prostu nie siedzi tam na miesjcu i nie pilnuje co się dzieje w fabryce na codzień. Piszę to - myslę - dość odpowiedzialnie, bo na co dzień widzę swoją produkcję i nie potrafię sobie wyobrazić, że miałabym kogoś przekonywać do jakości tego co sprzedaję nie wiedząc jak to powstaje.
Duże koncerny "przenoszą" produkcję do Chin, przenoszą tam swój nadzór też.
Aha, i jeszcze dla tropiących "chińszczyznę", zeby jej na przykład uniknąć/nie kupić:
jeśli coś jest wyprodukowane nie-w-Chinach producenci/importerzy najczęściej się tym chwalą, czyli będzie napis Made in Poland, albo in Italy, albo wyraźnie podane dane producenta wraz z krajem
jesli takich danych nie ma, a są tylko dane importera, to nieważne, że nazwa produktu sugeruje jakąś np. zachodnioeuropejską zagranicę (Włochy, Francję, czy coś równie ekskluzywnego), macie ok. 99% pewności, że pielucha/pościel/ręcznik przyjechały z fabryki w baaaardzo odległym kraju. I osobiście, takich zagrań nie lubię najbardziej - choć są zgodne z prawem
![]()
Monika - mama Natalii 26.05.2008
Na pieluszce może być napisane made in Uk a materiały mogą kupować w Chinach aby zmniejszyć koszty produkcji
Lub odwrotnie linię technologiczną przenieś do Chin materiały mieć Uk a na pieluszce i tak musi pisać made in China choć chińskie nie jest
Niestety do końca nie dojdzie się skąd coś jest chyba, że producent ma odpowiednie certyfikaty pochodzenia na wszystkie materiały
A wiecie, ze ubrania Hugo Bossa są robione w Polsce? Nie każdego na nie stać a są świetne, producent do nas przeniósł linie technologiczną bo jest taniej czy to oznacza, że są gorszej jakości?
Na pieluszkach Baby BeeHinds też jest made in china a materiały są z Australii, producent szczyci sie wszystkimi certyfikatami a pieluszki są zachwalane na zagranicznych forach, zresztą chyba większość tych markowych pieluszek robiona jest w Chinach