mnie sprawdzały się też kaftaniki/ podloszulki plus spodenki na gumce. nienawidzę body....
mnie sprawdzały się też kaftaniki/ podloszulki plus spodenki na gumce. nienawidzę body....
Trener Szkoły Noszenia ClauWi®, http://www.clauwi.pl
Beatko!
Tak jak pisała Ania, możesz spróbować z miseczką, choć jest to karkołomne, przyznaję, bo my też karmimy się brzuszek do brzuszka:) Na szczęście mój Franek z każdym dniem robi mniej kupsk - za to coraz większe! Wysadzam go więc nad zlewem. Uwielbiam ten moment kiedy zafajda mi całą umywalkę w łazience - co za ulga, nie muszę już sterczeć nad wanną i zapierać sterty tetry! Przez pierwsze dwa tygodnie nawet śniło mi się, że stoję w rzece i trę na tarze pieluchy:) Kostkę mydełka odplamiającego zużywałam w trzy dni!
Dlatego, mimo, że miałam Franka przez pierwsze dwa miesiące tylko obserwować, to jak skończył 10 dni zaczęłam go wysadzać nad zlewem.
POLECAM!
No i oczywiście sama pielucha + kaftanik+podkolanówki (akurat starszej siostry, więc zakrywają całe nogi), ewentualnie spodenki.
Ja pooddawałam wszystkie body i śpiochy koleżance, zostawiłam sobie tylko koszulki, kaftaniki, sweterki, spodenki i rozpinane pajacyki na noc.
POWODZENIA!
Kasia, mama Szymka (31.08.1998), Zosi (18.05.2003), Mani (29.05.2006) i Franka (21.03.2008)
Doradca Noszenia ClauWi®, certyfikowany Instruktor Masażu Shantala
www.kolebkanatury.pl
Kasiu wielkie dzięki za te kilka słów. Chyba jesteś tu pierwszą mamą, która podjęła się EC od pierwszych chwil życia dziecka i takie informacje to dla mnie, która ma zamiar spróbować EC już wkrótce (dla Beatki pewnie też) skarb.
JUlcza (16.04.2006), JAcusiowa (9.05.2008) i MAćkowa (14.12.2012) mama Magda
http://jama-jujamy.blogspot.com/
Jesteście niemozliwe!!!![]()
Postanowłam sobie (przez was!) przewijając dziś rano następną przeciekniętą pieluchę, że jeszcze dziś spróbuję go wysadzić. Jak podczas karmienia zacznie stękac, to go odessam i spróbuję wysadzić na klozecie. Ciekawe, co z tego wyniknie.
On robi kupę na raty, i trwa to czasem 10-15 minut... nie wiem, czy tyle wytrzymam z nim w toalecie, ale obiecuję (obiecuję głównie sobie), ze spróbuję.
Ha!!!!!!!!!!!!!!! Udalo się!!!!!!!!!!!!!!!!!
Zrobil kupe do miski!!!!!!!!!!!!!
Huraaaaa!!!!!!!!
Mój trzytygoniowy kosmita!
![]()
Gratuluję![]()
![]()
![]()
Oby tak dalej! Nie wiesz nawet jak mnie cieszą takie wpisy. Światełko w tunelu![]()
JUlcza (16.04.2006), JAcusiowa (9.05.2008) i MAćkowa (14.12.2012) mama Magda
http://jama-jujamy.blogspot.com/
A teraz naiwne techniczne pytanie: co potem? Myjesz go nad tą umywalką? Niesiesz na przewijak? Kurcze to jeszcze takie wiotkie ciałko i tak mi przyszło do głowy, że to chyba trochę trudne.Zamieszczone przez czteryszczęścia
JUlcza (16.04.2006), JAcusiowa (9.05.2008) i MAćkowa (14.12.2012) mama Magda
http://jama-jujamy.blogspot.com/
Gratulacje Beata! Zobaczysz, teraz już się uzależnisz od EC:)
Magdalena - ja mam kompaktowe mieszkanko - nigdzie z nim nie muszę latać, przewijak mam na blacie koło umywalki:) A myję głównie umywalkę, bo jak wysadzam Franka to ona jest brudna, nie on:) Oczywiście ochlapuję go trochę wodą. No i nie przesadzaj, przecież dzieciątko się nosi, przewija, karmi, kąpie, to i wysadzać można. I wcale nie jest taki wiotki jak by się wydawało:)
Kasia, mama Szymka (31.08.1998), Zosi (18.05.2003), Mani (29.05.2006) i Franka (21.03.2008)
Doradca Noszenia ClauWi®, certyfikowany Instruktor Masażu Shantala
www.kolebkanatury.pl
W nocy nie miałam siły go wysadzać, ale w dzień na pewno będę!
Wczoraj złapałam jeszcze jedną kupę i przy okazji siusiu, więc mamy już dwa i pół plusa!
Zmieniłam sposób ubierania go: w dzień koszuka+spodenki, żeby było łatwo wysadzać, a w nocy pajacyk, bo w nocy i tak go nie wysadzę, bo jestem nieprzytomna, a pajacyk jednak wygodniejszy do przywijania.
ha ha habeatka wpadła
tak czekałam i czekałam i wiedziałam, ze do etgo dojrzejesz
![]()
a teraz kochana to cię wciągnie na amen, stety niestety
bardzo dobrze, ze zmieniłaś sposób ubierania, bo nie ma nic bardziej wkurzającego dla ciebie i dziecka niż to rozbieranie i ubieranie do wysadzania.
co do nocy: nie chcę cie starszyc, ale też dojrzejesz. mnie sie to wydawało totalnie kosmiczne, ale okazało się, ze noce łatwiejsze. jak mam do wyboru wstać i przewinąć to wolę przez sen wyciągnąć jedną tetrę spomiędzy nóżek i wsadzić kolejną. niestety nie należę do tych szczęściar, którym dzieci przesypiają noce
mój alex bardzo szybko przestawił sobie rytm i przestał robic kupki w nocy. zawsze była megakupa rano, apotem po każdym karmieniu.
beata ja ci radzę wysadzanie nad miseczką, którą możesz mieć na kolanach, albo na podłodze jeśli siedzisz na niskim fotelu. bieganie za każdym razem do łazienki dla mnie było męczące i ręce mnie bolały. ale każdy woli inaczej.
widziałam jak czteryszczęscia wysadza frania w łazience i wyglądało to tak wspaniale naturalnie.
zresztą wczoraj też go wysadzała w stu pociechach i mieliśmy pięęękną kupkę.
beatko, stasiowi nic się nie pomiesza, dzieci są baaardzo mądre.
Trener Szkoły Noszenia ClauWi®, http://www.clauwi.pl
Ja w ferworze przygotowań do EC powyciągałam półśpioszki po Julku i dokupiłam sporo w lumpeksie. Znajoma rozcięła mi w kroku i mam takie a'la chińskie (przypomniałam sobie, że miałam zdjęcia wkleić)
Musiałam się też zaopatrzyć w koszulki. Myślę, że do przewijania jestem jako tako przygotowana. Wczoraj nawet uszyłam pas sumo i zaczęłam back-up![]()
W sumie też najbardziej boję się tego okresu do uregulowania kupek.
JUlcza (16.04.2006), JAcusiowa (9.05.2008) i MAćkowa (14.12.2012) mama Magda
http://jama-jujamy.blogspot.com/
kochane kupki to naprawde plewka z makiem, bo bardzo szybko załapiecie rytm i dziecko reguluje się w ciągu kilku dni na kupkowanie w dzień, a nie w nocy. kupka jest robiona albo podczas karmienia, albo zaraz po i tyle. jesli będziecie pamiętać o tzw. prawie serii (dziecko robi kupke w 3-4 seriach, trzeba cierpliwie zaczekać) to do opanowania pozostanie wam tylko siusianie.
my przez 8 miesiecy mieliśmy może ze 2 kupki w majtach i jak juz zaczęlismy dokarmiać, bo wtedy zmienił się rytm. za to zasikanych spodni mamy po kilka par dziennie.
Trener Szkoły Noszenia ClauWi®, http://www.clauwi.pl
W pierwszej chwili się przeraziłam ("przecież ja nie mam tylu par spodni"), ale zaraz załapałam, że to nie o to "mamy" chodziło. Uff!!Zamieszczone przez annamamaalexa
![]()
JUlcza (16.04.2006), JAcusiowa (9.05.2008) i MAćkowa (14.12.2012) mama Magda
http://jama-jujamy.blogspot.com/