-
Chustofanka
Ja swoją córkę dużo nosiłam, więc chyba mogę się uważać za chustomamę. A jednak nie tak wiele osób nas z chustą oglądało, bo chusta przydawała mi się w wiekszości przypadków w domu, poza domem było różnie, ale w 90% wychodziłam z dzieckiem w wózku (chociaż na urlopie już tylko manduca). Tak było bardzo fajnie, pasowało nam i szczerze mówiąc nie podoba mi się antywózkowy fanatyzm pobrzmiewający w postach Muchy. Mucho, żyj i daj żyć innym.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum