jak odwiedzę rodziców, co w końcu nastąpi, to może się chustowo miniemy na deptaku. a tak na temat ja na mojej wsi ciągle jestem postrzegana jako UFO, SZCZEGÓLNIE przez matki w wózkami. Niespecjalnie widzę chusty na ulicach Poznania, ostatnio jedną wypatrzyłam, ale to ciagle mało...




Odpowiedz z cytatem