Jest przyrost!Jeszcze dwa lata temu była posucha,a teraz co chwilę kogoś w Opolu spotykam.Sam fakt,że KK mamy.A w mojej miejscowości jest nas dwie "na stałe" i co jakiś czas ktoś"z doskoku".Głównie kieszonki.
Pomijam fakt,że w gazetach, tv i takich tam,też jest sporo chust.