Próbowałam pieluch wielorazowych z pierszym dzieckiem, ale nie wyszło. Z drugim wychodzi, więc szukam pieluchy idealnej.
Mam taka wadę, że muszę przetestować wszystko zanim się na coś zdecyduję

i tak:
biorę pod uwagę tylko kieszonki, bo ani AIO ani formowane mi nie podchodzą.
Mam po jednej: bumgenius, fuzzi bunz, itti bitti, wonderoos, happy heiny's, tiny tush.
Wiem już, że wolę rzepy, ale z wątków wynika, że się szybko niszczą?
Nie wiem też czy one size czy rozmiarowe. Moje dziecko ma 5,5 miesiąca, ponad 8 kg i tłusciutkie udka.
IB sa na niego idealne, najładniejsze i najbardziej mi się podobają, mimo napów. Boję się tylko, że mogą nie starczyć do końca pieluchowania.
Bumgeniusy to ciekawa sprawa. Mi się podobają. Wrzuciłam w google reviews i wszędzie mają najwyższe oceny mimo narzekań, że szybko się niszczą.
Tiny tush mi pasują, ale bez zachwytów. Fuzzibunz wydają się być duże, więc jest szansa, że starczą do końca.
HH i wonderoos nie zdały egzaminu, więc sprzedaję.
Chcę jeszcze spróbować szytych przez aloha i yettę.
Jesli któraś z Was przebrnęła przez post i ma jakieś wskazówki (może jeszcze jakies pieluchy?) będę wdzięczna.
Chce dokupić parenaście, żeby nie prac codziennie.