aaaaaa, właściwie, to umiem dziergać, bo nawet kiedyś robiłam sobie swetryi szydełkowałam też
tylko, że teraz nie umiałabym znaleźć na to czasu. No chyba, że zrobię małemu czapeczkę i getry...............![]()
ooo właśnie to miałam napisać
różni nas wiele od koloru włosów po wyznanie ale łączy to co jest na tym forum najważniejsze noszenie i świadome rodzicielstwo
i jeszcze jedno dla naszych dzieci jesteśmy idealnymi rodzicami bez względu na pieluchy których używamy i dzierganie na drutach
pozdrawiam
starsza 27.11.2008
młodsza 28.12.2010
-Niektórzy ludzie są podli ,bo kłamią!- krzyknął Lubiński -A inni są jeszcze bardziej podli ,bo mówią prawdę- odparł doktor.
dla mnie też ten wątek trochę dziwny jest...
to jedyne forum, na którym na mnie nikt nie patrzy jak na kosmitkę, na którym mamy swoim przykładem pokazują, że można inaczej, niż większość i nic w tym dziwnego, że cieszą się, że ktoś myśli podobnie.
Ja jestem wdzięczna za to forum, bo dziewczyny otworzyły im oczy na wiele spraw. Pozwoliło mi to znaleźć własną drogę macierzyństwa, najbardziej odpowiadającą mnie i mojemu dziecku. Wiele, dzięki Wam przemyślałam, nabrałam pewności, że bez jednorazówek,wózka, łóżeczka i butelki da się wychować dziecko. I nie trzeba być przy tym zabiedzoną matką polką. To forum inspiruje, każe szukać więcej, czytać, przemyśleć swoje poglądy raz jeszcze. To źle?
Coś co nas łączy to bliskość. Bo chusty z bliskością idą w parze. Pozostałe kwestie są tylko dodatkiem, w którym każdy może znaleźć coś dla siebie. Może, ale nie musi. I dajmy się zwariować, to że ktoś jest/nie jest AP, stosuje/nie stosuje jednorazówek, pierze/nie pierze w orzechach, karmi/nie karmi piersią i wiele innych nie znaczy jeszcze jakim jest rodzicem!
Ale faktem jest, że to jedyne miejsce w sieci, które znam, gdzie matki o takich (powiedzmy mało standardowych) poglądach mogą się czuć jak u siebie. Co nie znaczy, że są lepszymi "idealnymi" matkami.
Ja na przyklad nie pasuję do każdego innego forum. Na każdym innym czuję się kosmitką. Ale lubię dyskutować i wymieniać sie poglądami, bo to jest twórcze. I może kogoś, tak jak mnie, zainspiruje do poszukiwań i zmiany poglądów.
Niestety zauważyłam ostatnio mnogość pytań typu "Czy jeżeli nie robię/stosuję (i tu wstawić dowolną rzecz) to znaczy, że jestem złą matką???"
Uważam, że wiele mam czuje się niepewnie w swoim macierzyństwie. Czują się gorszymi matkami, bo nagle się okazuje, że ktoś robi inaczej i głośno się dzieli tym z innymi. Ale czy którakolwiek z nas narzuca swój światopogląd innym?
Coraz częściej mam wrażenie, że dużo, zwłaszcza nowych forumek, cierpi na różne kompleksy i syndrom "uderz w stół, a nożyce się odezwą".
Polecam więcej dystansu i pewności siebie![]()
Ostatnio edytowane przez Aneczka ; 02-11-2009 o 12:08
Live, Love, Enjoy Life! Always.
Nie rozumiem Cię Truscaffka.
Pewnie dlatego, że jakoś średnio obchodzi mnie czy przystaję do ogółu czy też nie. Od zawsze wychodzę z założenia, że jestem jaka jestem i jeśli się komuś nie podobam, to jego sprawa i jego problem.
Na forum trafiłam za sprawą chusty i bardzo mi się tutaj podoba.
Nie mam nic do ekologicznego podejścia do życia, natomiast byle student kierunku technicznego powie Wam, jak duże zakłady niszą środowisko naturalne i marnują wodę na skalę przekraczające nasze najśmielsze oczekiwania. Mylne jest przekonanie, że dziecko wychowane na wielorazówkach zbawi świat. Bynajmniej, nie neguje takiego stylu, ba, nawet popieram ale sama się niestety nie nadaje.
Wkurzam się kiedy zaglądam do działu Handmade, bo po pierwsze boleśnie uświadamiam sobie o swoim absolutnym braku talentu manualnego ,po drugie prawie w każdym wątku kupiłabym po kilka rzeczy, a działalność zawieszona i portfel chudziutki. Że nie wspomnę o nałogowym wręcz przeglądaniu działu Sprzedam....no ale ja ogólnie kocham wszelkie szmaty, więc co się dziwić.
Co do matek idealnych, to jakoś ich nadmiar tutaj nie zwalił mnie z nóg.
Zresztą dla moich dzieci i tak jestem idealna
Bądź sobą i czuj się z tym dobrze,a będzie git.
Rozumiem o co chodzilo TruskaffceJa częśc punktów tylko spelniam, tę mniejszą
I dobrze mi z tym jaka mamą jestem bo staram sie byc najlepszą jak potrafie. I dzieki temu forum, wielu forumkom czegos ciągle sie uczę, czegos sie dowiaduje i mogę sobie na jakis temat zdanie wyrobic
Idealną mamą nie jestem i pewnie nigdy nie będę bo to nie o to chodzi
Dla mnie to najlepsze forum na jakie może trafić rodzic![]()
Otóż to! jest nas tutaj duzo i każdy inny (bo tatusiowie też są obecni), czuję sie tutaj dobrze, choć nie ze wszystkim się zgadzam i nie wszystko rozumiem. Podziwiam dziewczyny za handmade i sklepy! Dzięki temu kupiłam kilka świetnych rzeczy. I też się wkurzam na brak talentów u siebie. W chustowanie, pojmowane także jako posiadanie stosika, wsiąkłam
i jedynie kasa mnie powstrzymuje, bo baba jestem i lubię szmaty
I choc niby czuję się dobrze i jest git, jak napisała ankam, to jednak czasem tez myślę, jak autorka wątku. No i wciąż sie uczę, choć nie wszystko mi wychodzi np. wychowanie bezpieluszkowe
aaaaaaa i jeszcze sa czasem takie dni, że wpadam w doła, jak sobie poczytam - bo podziwiam dziewczyny z więcej niż jednym dzieciem, pracą, domem, a ja sierota z jednym sobie nie radzę... chałupa zapuszczona, pranie leży itd...
nastepnego dnia za to, dostaję takiego kopa, że aż mi się chce tyle rzeczy robić (pożyczyłam druty, żeby getry zrobić....ale ciiiiiiiiiii)
Jako autorka wątku - zabiorę głos.
Do osób oburzonych poziomem dyskusji w wątku lub kierunkiem, w którym ta dyskusja zmierza - nie było moim zamiarem wsadzania kija w mrowisko, nie chciałam nikogo urazić. Napisałam - jak mi się wydawało - żartobliwy i AUTO-ironiczny w swej wymowie post. Jeśli chciałam nim kogoś "połechtać" - to tylko samą siebie.
Do osób oburzonych tymi, którzy się oburzają - tak to jest, że ile osób tyle opinii czasem. Jedna rzecz, zdarzenie, sytuacja, słowo może wzbudzić w odbiorcach, czytelnikach, widzach dziesiątki skrajnych emocji, opinii, myśli.
Do tych, co się nie oburzyli - dzięki za Wasze odpowiedzi i za to, że odczytałyście mój post zgodnie z moją intencją![]()
Doradca noszenia [/FONT]ClauWi® po kursie zaawansowanym
Szkoła rodzenia i naturalnego rodzicielstwa GAJA - http://www.gaja-szkolarodzenia.pl/
Szkoła noszenia TULIPANNA - http://www.tulipanna.pl/
Stowarzyszenie "Poznań w chuście"
Mama Zosi (04.2007), Zuzi (02.2009) i Justynki (04.2013)
truskaffko to Ty piszesz na forum fanow MM?
Co jest najśmieszniejsze w ludziach: Zawsze myślą na odwrót: spieszy im się do dorosłości, a potem wzdychają za utraconym dzieciństwem. Tracą zdrowie by zdobyć pieniądze, potem tracą pieniądze by odzyskać zdrowie. Z troską myślą o przyszłości, zapominając o chwili obecnej i w ten sposób nie przeżywają ani teraźniejszości ani przyszłości. Żyją jakby nigdy nie mieli umrzeć, a umierają, jakby nigdy nie żyli.
*Paulo Coelho*
Co jest najśmieszniejsze w ludziach: Zawsze myślą na odwrót: spieszy im się do dorosłości, a potem wzdychają za utraconym dzieciństwem. Tracą zdrowie by zdobyć pieniądze, potem tracą pieniądze by odzyskać zdrowie. Z troską myślą o przyszłości, zapominając o chwili obecnej i w ten sposób nie przeżywają ani teraźniejszości ani przyszłości. Żyją jakby nigdy nie mieli umrzeć, a umierają, jakby nigdy nie żyli.
*Paulo Coelho*
Doradca noszenia [/FONT]ClauWi® po kursie zaawansowanym
Szkoła rodzenia i naturalnego rodzicielstwa GAJA - http://www.gaja-szkolarodzenia.pl/
Szkoła noszenia TULIPANNA - http://www.tulipanna.pl/
Stowarzyszenie "Poznań w chuście"
Mama Zosi (04.2007), Zuzi (02.2009) i Justynki (04.2013)
to ja tylko ironicznie zmrużę oko![]()
Karolina: (*), Milena - 8 września 2008, Ania - 17 czerwca 2011, mąż i 2 koty
Doradca Noszenia ClauWi® - www.matami.pl
http://kulinarneperwersje.blogspot.com
W Poznaniu też nosimy
Tamta truscaveczka to szalenie netowa osobaJest min. ma co najmniej 3 blogi i jest założycielką forum Wystarczająco Dobra Pani Domu http://forum.gazeta.pl/forum/f,49213...Pani_Domu.html, (którego jestem skromną współmoderatorką
) a jej córka jest rówieśnicą mojej Anielki (znam ją zresztą z forum rówieśniczego).
Ostatnio edytowane przez Budzik ; 03-11-2009 o 12:50
Ja weszłam na forum zainteresowana chustami. Dużo się dowiedziałam. Byłam wtedy w ciąży. Wszystki inne działy omijałam.
Urodził sie Adaś i rozszyfrowałam skrót AP, zaczęłam używać wielorazówek chociaż nie miałam takiego zamiaru, EC wydawało mi się dziwne i poza moim zasięgiem...od jakiegoś czasu nocnikujemy z radością.
Siedzenie w domu spowodowało potrzebę tworzenia...zaczęłam szyć pieluszki i zaprzyjaźniać się z maszyną
To chyba znaczy że się "dopasowuje"![]()
Adam 2009
Alicja 2011
no to żeście się połechtały przyjemnieJest nas wiele i pewnie jak ktoś NAPRAWDĘ nie pasuje, to go tu nie ma. Bo nie trafił przez gugla, lub trafił i się zniesmaczył smrodem wielorazówek
jak wiem, że gdzieś nie pasuję, to albo wychodzę (bo mi nie zależy) albo się zmieniam (bo mi zależy).
Bliski jest mi post budzika o uczeniu się od innych - lubię to forum, bo wpada tu sporo niesztampowo myślących osób. Uczyć się też lubię![]()
Asinus asino pulcherrimus
zbyt często się nie odzywam, chociaż już dosyć długo zarejestrowana jestem. Ogólnie nie jestem forumowa, a to jest jedyne (poza gazetą, ale tam się nie odzywam) forum gdzie zabieram głos (tylko jak mam coś konkretnego do przekazania).
I też mam czasami takie myśli jak truscaffka, czasami są w tonie ironicznym, czasami (tak jak u Budzika) w tonie motywującym, a czasami niestety (tak jak u silver) moje niedoskonałości mnie dołują.
Co do punktów z pierwszego postu to się trochę wyłamuję z tym karmieniem (dla mnie to bezstresowy sposób na usypianie) i trochę z pieluszkami. A poza tym to beztalencie ze mnie straszne, nawet mam problemy z narysowaniem kwiatuszka dziecku na kartce
Mnie ten wątek nie oburza, może dlatego że się w nim odnajduję. I cieszę się, że nie jestem w tym jedyna
A faktycznie lubię to forum, bo i poziom dyskusji jest w porządku, i nawet z językiem polskim nie jest strasznie na bakier. I lubię czerpać wiedzę z tego forum. Na czytanie niczego nie mam czasu, więc piszcie dziewczyny (i nie tylko), piszcie...![]()
Karolina - 16.05.2008
Weronika - 21.01.2011
Nigdy nie patrzylam na forum pod wzgledem "pasowania", wlasnie dzieki naszej roznorodnosci jest tu tak wyjatkowo!!!zaszczepiacie w narodzie wspaniale, niszowe idee i przekonania-z wlasnego doswiadczenia to pisze, bo wylacznie dzieki Wam zaczelam uzywac pieluch wielorazowych, zmienilam styl macierzynstwa z hoggowatego na AP-owskie
, ostatecznie utwierdzilam sie w przekonaniu ze chce karmic piersia jak najdluzej, wiecej uwagi poswiecam wszelakiej chemii w zywnosci itd i diametralnie zmienilam domowe menu. Urok pawiszonow dostrzeglam dopiero po obejrzeniu setek zdjec
elips nie trawie do dzis, Indio pokochalam od pierwszego wejrzenia. Moj zimt-kobalt (wybrany przede wszystkim ze wzgledu na wywolujaca dreszcze nazwe
) przyniosl mi chustowa nirwane-niczego wiecej juz nie pragne
(no powiedzmy...Natalia ostatnio mocno mnie skatowala nowymi wzorami
) Poprzestaje na dwoch wiazankach, jednej kolkowej (niebawem idzie na stragan, bo nie uzywana), nosidle (jak wyzej) i niezbednym wrecz mietku.
Nie dziergam, ale rozmyslam nad czyms wlasnym internetowym. Nie ukrywam, ze zachecona przez tutejsze businesswoman
acha-przepraszam za brak polskich znakow-taki laptop sie trafil
Ostatnio edytowane przez zirca ; 05-11-2009 o 00:44 Powód: brak pol znak