dziewczyny powiem wam, ze siedze juz od godziny i macam te zary i... zabijcie mnie, ale nie wiem, czym sie roznia maszynowe od recznych. oberzyny i originale mialy byc juz tylko maszynowe, a rzeczywiscie mozna spotkac kilka supelkow, chociaz nie zawsze. czekam na odpowiedz od benedicte, jak to powinno wygladac.
lemonko - twoja ogladalam tylko pobierznie, ale wydawalo mi sie, ze sie za bardzo nie rozni w dotyku od innych oberzyn.




Odpowiedz z cytatem
Ale mam wrażenie, że moja cudna, ostatnio sprzedana Ocean była grubsza, taka jakby bardziej wypukła a oberżyna jest dużo bardziej gładka. Tyle, że i tak jest piękna i pewnie nosi tak dobrze jak moje wcześniejsze Zary 






