ja też należę do tej paczki
ZARY to najpiękniejsze chusty ever!!!
pierwsza Zara była pożyczona i po miesięcznym przetrzymaniu nabyłam swoją a potem jeszcze jedną i Jade. tak więc trochę się ich przez moje ręce przewinęło.
wole Zare od Jade.
miałam Zary Lavender, Moss oraz Jade Deli LE a teraz marzy mi się Zara Lemongrass albo Aubergine