Piore w zwyklym proszku, w Persilu razem z naszymi rzeczami. Dobrze sie dopelnia kolorowa pralke jesli zalezy mi na jakies wielkiej miekkosci, a chusta na to pozwala (metka!) to idzie do suszarki. A jesli nie, to zwyczajnie, na sznur.

Nie prasuje nie mam czasu ani cierpliwosci. Jesli bardzo mi zalezy, to prosze Marcina, on jest swietnym prasowaczem w naszym domu


o