Przepraszam za brak polskich znaków, zagranica nie rozpieszcza.
Nie prasuję raczej, ładne rozwieszenie wystarczy. Prasuję bawełny, które prałam w pralce. Tussah jest na pewno mniej delikatny niż prawdziwy jedwab, i merino, ale szkoda by go było sfilcować. Opcja eko - kładziesz pod prysznicem, myjesz włosy (bo szampon jest ok dla chust), i sobie przy okazji udeptujesz tą chustę nogą, starczy![]()
A moge liczyc na podpowiedz jak potraktowac 52% kaszmiru (reszta bawełny)? Chusta kółkowa, szyta z długiej i akurat metki ze wskazówkami pielęgnacji brak. Żeby prać w woreczku to wiem ale temperatura, obroty jakie? Płyn zwykły czy do wełny?
Help me girls :*