Hela ma teraz apogeum skoku rozwojowego, tez wstajemy o 4, 5 rano, ale po godzince udaje mi sie ja uspic na nastepna godzine i za godzine, poltorej to samo. w dzien mega marudzenie, cyc tylko lewy, spanie tylko w chuscie - co akurat bardzo lubie![]()
dla mnie takie rano to mrok, hades i jestem jak zombie![]()
ale codziennie nas zaskakuje czyms nowym!