Pokaż wyniki od 1 do 20 z 46

Wątek: kangurek - pomocy!! - wrzaskun okiełznany:)

Mieszany widok

  1. #1
    Chustomanka Awatar neverendingstory
    Dołączył
    Oct 2009
    Miejscowość
    Rzeszów
    Posty
    1,190

    Domyślnie kangurek - pomocy!! - wrzaskun okiełznany:)

    hej prośba do bardziej doświadczonych chustomam albo chustotat motamy się z córą od kilku tygodni, mamy IMO nieźle opanowaną kieszonkę i 2X. żądna nowości zaczęłam ćwiczenia w kierunku kangurka. na misiu nawet idzie, za to na dziecięciu jakaś masakra normalnie! krzywe to, luźne, nie mówiąc już o tym, że Justynka drze się w niebogłosy może macie jakieś wypracowane patenty ułatwiające to wiązanie?? tak od razu się nie poddajemy bo ja raczej z tych "walczaków"
    Ostatnio edytowane przez neverendingstory ; 05-11-2009 o 20:38
    moje lwice: Jadzia -05.08.2000, Justynka - 15.08.2009

  2. #2
    Chustomanka Awatar neverendingstory
    Dołączył
    Oct 2009
    Miejscowość
    Rzeszów
    Posty
    1,190

    Domyślnie

    po kolejnej próbie stwierdziłam, że największy kłopot mam z rączkami małej (czego w ogóle nie mam przy kieszonce) - gdzieś mi się te jej ruchliwe łapki plątają w chuście... może następnym razem spróbuję na śpiocha...??
    moje lwice: Jadzia -05.08.2000, Justynka - 15.08.2009

  3. #3
    Chustopróchno Awatar Mayka1981
    Dołączył
    Apr 2009
    Miejscowość
    Krapkowice
    Posty
    12,878

    Domyślnie

    na śpiocha to najlepsze wiązanie ponoć

    no i zamotaj się i fotkę wrzuć to zobaczymy...

    a jak zaczynasz? że trzymasz już dziecko czy masz chustę z grubsza z przodu ułożoną?
    A. 27.01.2009 B. 22.09.2010 M.14.07.2015
    Akredytowana Doradczyni po kursie Akademii Noszenia Dzieci chustomama.pl

  4. #4
    Chustomanka Awatar neverendingstory
    Dołączył
    Oct 2009
    Miejscowość
    Rzeszów
    Posty
    1,190

    Domyślnie

    oto fotki (sorki za jakość zdjęć):

    http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/...629ca50f3.html
    http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/...cce68fadf.html
    http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/...576eed5b1.html

    moje odczucia:
    1. za wysoko
    2. góra zdecydowanie za luźno (dzieć mi się bardzo odchylał)
    3. kolanka powinny być chyba bardziej w "żabkę"

    próba na śpiocha się nie udała niestety mała obudziła się przy pierwszych dociąganiach no i niestety zaczęła wrzeszczeć. mam problem z ułożeniem jej nóżek w pozycji żabki, bo prostuje nóżki (gdybym miała trzecią rękę to wiem jak bym to rozwiązała)

    próbowałam zaczynać różnie: chyba najlepiej mi wychodzi (o ile można tak powiedzieć) jak najpierw biorę dziecko na siebie, a potem zakładam chust. próbowałam tak jak na instrukcji storchenwiege (pierwszy sposób) ale jakoś niestety nie wychodzi.

    a tak poza tym to wydaje mi się, że w rzeczywistości wiązanie jest gorsze niż na zdjęciach ale nic to, na razie idę ćwiczyć na cierpliwym misiu
    moje lwice: Jadzia -05.08.2000, Justynka - 15.08.2009

  5. #5
    Chustoguru Awatar paskowka
    Dołączył
    Mar 2009
    Miejscowość
    Warszawa-Bielany/Puławy
    Posty
    6,506

    Domyślnie

    Zdecydowanie za luźne/słabo dociągniete. Ale nic to, kangurek to moim zdaniem jedno z najtrudniejszych wiązań, choc śliczne. Bardzo je lubię. Ja bym bardziej chustę na ramiona opuściłą (te skrzydełka na ramionach) i oczywiście mocniej naciągnęła Powodzenia


    www.lydialand.pl - Sklep - chusty Chimparoo, Hoppediz, LennyLamb, Nati, Felizzy, nosidła Bondolino, Tuli, Manduca, Hipseat, pieluszki wielorazowe, Goki, Bajo
    Chimparoo - Wyłączny przedstawiciel chust Chimparoo.

    Akredytowany Doradca Akademii Noszenia Dzieci


  6. #6
    Chusteryczka Awatar agatkie
    Dołączył
    Mar 2008
    Miejscowość
    Łódź
    Posty
    2,800

    Domyślnie

    Kangurka się bardzo fajnie dociąga jak się kładzie poły chusty na przedramionach. Taką całą płachtę i wtedy tak stopniowo się dociąga.
    Certyfikowany Doradca noszenia ClauWi®


  7. #7
    Chustoguru
    Dołączył
    Oct 2009
    Miejscowość
    Bydgoszcz
    Posty
    7,056

    Domyślnie

    Kangurek zaliczony, ale wrzasku było co nie miara .
    Chyba mu jednak dobrze, bo w ciągu 2 minut zasnął.
    Wydaje mi się, że łatwiej się mota cienką tkaną chustę - dzięki Aniu za vatka .

    Próbowałam plecaczek - ale stchórzyłam - jakoś tak nisko zawisnął.

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •