hejprośba do bardziej doświadczonych chustomam albo chustotat
motamy się z córą od kilku tygodni, mamy IMO nieźle opanowaną kieszonkę i 2X. żądna nowości zaczęłam ćwiczenia w kierunku kangurka. na misiu nawet idzie, za to na dziecięciu jakaś masakra normalnie! krzywe to, luźne, nie mówiąc już o tym, że Justynka drze się w niebogłosy
może macie jakieś wypracowane patenty ułatwiające to wiązanie?? tak od razu się nie poddajemy bo ja raczej z tych "walczaków"
![]()