Pisałam parę dni temu w innym wątku, że zamotani po raz pierwszy wybraliśmy się na spacer, który świetnie wspominamy, a później były też kolejne próby domowe - jednak mam wątpliwości, czy wszystko ok z wiązaniem. Nie miałam okazji z nikim się konsultować, więc proszę o krytykę internetową Przede wszystkim nie wiem, czy Franek nie jest za wysoko zawiązany - w zasadzie mam wrażenie, że jest u mnie pod brodą, ciężko mi też na niego spojrzeć. Jak osiągnąć stan, żeby był niżej?... Zdjęcia, niestety, są jakie są, ale może coś dojrzycie